Będzie podatek od wielkich zysków?
Komisja Europejska zaproponuje krajom członkowskim, by firmy paliwowe i gazowe, które dzięki wysokim cenom surowców osiągają duże zyski, podzieliły się nimi ze społeczeństwem
Informację o przygotowaniu przez Brukselę takiej propozycji podała agencja Reuters, powołując się na projekt dokumentu, do którego dotarła. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen już wcześniej sygnalizowała taką możliwość w związku z kryzysem energetycznym. Według agencji, chodzi o to, by odnoszące gigantyczne zyski firmy paliwowe, węglowe, rafineryjne i gazowe podzieliły się nimi czyli miały też swój wkład finansowy w złagodzenie skutków kryzysu.
Projekt wniosku, który zostanie opublikowany jeszcze w tym tygodniu przewiduje, że kraje unijne będą mogły nakazać firmom wniesienie „wkładu solidarnościowego” a w praktyce na opodatkowaniu „nadwyżek zysków osiągniętych w roku podatkowym 2022”.
Tym samym rządy państw Wspólnoty pozyskałyby fundusze na finansowanie działań, które mogą pomóc złagodzić kryzys energetyczny w Europie. Zatem w praktyce mogłyby je przeznaczyć na wspieranie gospodarstw domowych i przedsiębiorstw borykających się z wysokimi rachunkami za energię czy pomoc dla najbardziej energochłonnych gałęzi przemysłu, „Składki solidarnościowe są uzasadnione faktem, że takie firmy osiągają nieprzewidywalne nadwyżki zysków, które wynikają z nieprzewidzianych okoliczności” – napisano w projekcie wniosku. W opinii KE, „zyski te nie odpowiadają żadnym regularnym zyskom, które te podmioty mogłyby oczekiwać w normalnych okolicznościach, gdyby nieprzewidywalne wydarzenia na rynkach energii… nie miały miejsca”.
W następstwie agresji Rosji na Ukrainę i w efekcie rekordowo drogich surowców – ropy i gazu ziemnego wiele firm europejskich osiągnęło tez rekordowe zyski.
Według agencji Reuters ze względu na nadzwyczajna kryzysowa sytuację może się okazać, że Komisja Europejska narzuci to nowe rozwiązanie nawet jeśli nie będzie w tej sprawie jednomyślności wśród krajów członkowskich. Wystarczyłaby bowiem większość głosów popierających ten nowy podatek.
Nie widomo, jaka będzie reakcja poszczególnych rządów. Do tej pory Warszawa nie popierała pomysłu dodatkowego podatku. A gdy okazało się, że takie rozwiązanie wprowadziła na przykład Wielka Brytania, bardzo krytycznie ocenił go m.in. prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Agnieszka Łakoma
CZYTAJ TEŻ: Energetyka wciąż potrzebuje konwencjonalnych źródeł
CZYTAJ TEŻ: Wiedzą co mówią… Niemiecki historyk: przejąć rosyjskich naukowców