Na rynku ropy obawy przed kolejnymi podwyżkami stóp w USA
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, a inwestorzy poważnie obawiają się, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych zostaną podwyższone jeszcze mocniej niż się tego spodziewano. Strach przed mocnym zacieśnianiem amerykańskiej polityki monetarnej jest wyraźnie silniejszy od obaw o zacieśnianie sytuacji podażowej na rynkach ropy - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 89,35 USD, niżej o 0,72 proc., po zwyżce w trakcie dwóch poprzednich sesji o 4 proc.
Brent na ICE w dostawach na XII wyceniana jest po 95,64 USD za baryłkę, niżej o 0,54 proc.
Inwestorzy na rynkach finansowych negatywnie przyjęli zapowiedzi prezesa Fed Jerome’a Powella dalszych podwyżek stóp procentowych w USA.
Powell ostrzegł po posiedzeniu Fed w środę, że „myślenie o pauzie w cyklu podwyżek stóp procentowych w USA jest bardzo przedwczesne”. Dodał, że Fed ma „wiele do zrobienia”.
„Potrzebujemy ciągłych podwyżek stóp, aby dojść do tego poziomu restrykcyjnego dla gospodarki. Nie wiemy, gdzie to dokładnie jest. Na grudniowym spotkaniu podamy nowe prognozy gospodarcze” – powiedział Powell.
Powell ocenił, że Fed nadal ma pole do kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA, chociaż tempo zacieśniania monetarnego będzie musiało w końcu się obniżyć.
„Sugestia (Powella), że stopy procentowe w USA wzrosną mocniej, niż wcześniej oczekiwano, prawdopodobnie przysporzy w najbliższym czasie trudności rynkom towarowym, w tym paliwowym, pomimo konstruktywnych podstaw” - ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
Wzrostom cen ropy na globalnych rynkach nie będzie też sprzyjać niepewna przyszłość gospodarki Chin, największego na świecie importera ropy. Najwyższy organ ds. zdrowia w Chinach - narodowa Komisja Zdrowia - wskazał, że podejście władz Chin do „zero tolerancji dla Covid” pozostaje strategią w czasie walki z epidemią koronawirusa w Chinach.
Informacje te pojawiły się w reakcji na wcześniejsze sugestie na rynkach, że polityka „Zero Covid” może w Chinach zostać złagodzona.
Tymczasem kurczą się zapasy ropy naftowej w USA. W ubiegłym tygodniu spadły one o 3,12 mln baryłek, czyli o 0,71 proc. do 436,83 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).
Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,26 mln baryłek, czyli o 0,6 proc. do 206,63 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły jednak o 427 tys. baryłek, czyli o 0,4 proc. do 106,78 mln baryłek - podał DoE.
Czytaj też: Ukraina: Z portów wypłynęły kolejne statki z żywnością
PAP Biznes/kp