Informacje

prezes PiS Jarosław Kaczyński / autor: fotoserwis PAP
prezes PiS Jarosław Kaczyński / autor: fotoserwis PAP

Prezes PiS: Potrzebny 70-tysięczny korpus ochrony wyborów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 listopada 2022, 15:15

    Aktualizacja: 6 listopada 2022, 15:30

  • 4
  • Powiększ tekst

Trzeba będzie tych wyborów bardzo pilnować, potrzebny jest ok. 70-tysięczny korpus ochrony wyborów, on musi wyjść poza partię - mówił w niedzielę w Olsztynie prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Mamy do czynienia z przeciwnikiem zdeterminowanym” - dodał

Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Olsztyna powiedział, że PO do pilnowania wyborów parlamentarnych chce zmobilizować KOD. To oznacza, że będą awantury robione, że trzeba będzie tych wyborów bardzo pilnować. Na to potrzebny jest ok. 70-tysięczny korpus ochrony wyborów. On musi wyjść poza partię, bo partia nie ma tylu członków - dodał.

Czytaj też: Prezes PiS: TVN został stworzony przez agenturę

Czytaj też: Kaczyński: Polska przed 2015 r. była zdominowana przez Niemcy

Zachęcał, żeby się zgłaszać do tego korpusu, przejść - jak mówił - „króciutkie szkolenie i później znaleźć się w komisjach obwodowych”.

Na poziomie okręgu wyborczego będzie też nasze Biuro Kontroli Wyborów i będzie Centralne Biuro Kontroli Wyborów. Będzie zapewniona komunikacja tak, żeby wszystkie wiadomości o jakichś niewłaściwych sytuacjach były szybko przekazywane do wojewódzkich komisji i Państwowej Komisji Wyborczej, a także do mediów, żebyśmy mogli nad tym wszystkim, zapanować - powiedział. Dodał, że „służby porządkowe powinny zapewnić, żeby awantury się nie udawały”.

Według niego, będzie to „wysiłek naprawdę wielki”, bo obwodowych komisji wyborczych jest dużo, około 28 tys. My byśmy chcieli, ze względu na to, że niektóre z nich są jednak odległe od pewnych miejsc zamieszkania, tę ilość nieco zwiększyć, szczególnie na takich terenach jak tutaj, bo tu jest dużo tego rodzaju przypadków, żeby ludziom łatwiej było dojść do urny wyborczej. Policja liczy tyle, ile liczy i te inne służby, które mogą pomóc, też nie są tak bardzo liczne, tutaj będzie też być może potrzebny jakieś wysiłek społeczny, żeby po prostu zapobiec awanturnictwu - powiedział Kaczyński.

Stwierdził, że oponenci polityczni z góry mówią, że jak PiS wygra wybory, to będą one sfałszowane i oni ich nie uznają. _Jeżeli w kilkuset miejscach w Polsce zrobią awanturę, to przecież telewizja TVN i inne telewizje, a także niechętni nam przedstawiciele mediów zagranicznych, pokażą, że w Polsce była jedna wielka awantura. Nie trzeba awantur 30 tys., wystarczy kilkaset, a może nawet i mniej. W ten sposób stworzą w świecie obraz, że tutaj się dzieje coś strasznego. Musimy umieć temu zapobiec, bo mamy naprawdę do czynienia z przeciwnikiem zdeterminowanym i przeciwnikiem, który służy nie tylko wewnętrznej złej sprawie, tylko służy złej sprawie w ścisłym związku z naszymi, powiedzmy sobie, przeciwnikami zewnętrznymi i dlatego powtarzam ten wysiłek jest bardzo, bardzo potrzebny_ - powiedział prezes PiS.

Czytaj też: Andrzej Duda: Spełniliśmy warunki, liczymy na pieniądze z KPO

PAP/mt

Powiązane tematy

Komentarze