Wygrali z WIBOR i bankiem: Rata spadła sześciokrotnie!
Sąd nakazał usunięcie z umowy kredytu zapisu, że na oprocentowanie, oprócz marży, składa się też WIBOR. Powodem było m.in. niedołączenie do umowy regulaminu ustalania stopy referencyjnej - pisze w czwartek „Dziennik Gazeta Prawna”.
Jak zaznacza dziennik, chodzi o orzeczenie Sądu Okręgowego w Katowicach wydane w postępowaniu zabezpieczającym, a więc przed złożeniem pozwu.
„Przychylając się do wniosku konsumenta, sąd uznał, że przynajmniej w czasie trwania postępowania na oprocentowanie kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w złotych składa się wyłącznie marża banku (w tym konkretnym przypadku wynosząca 2,19 proc.), a nie marża powiększona o wskaźnik WIBOR (obecnie wskaźnik WIBOR 3M wynosi 7,42 proc., a 6M 7,62 proc.)” - czytamy.
„DGP” wyjaśnia, że W rezultacie rata kredytu konsumenta spadła z 6,7 tys. zł do 1,7 tys. zł. „Choć uwzględnienie zabezpieczenia wymaga jedynie uprawdopodobnienia roszczenia, nie zmienia to tego, że mamy do czynienia zapewne z pierwszym tego typu postanowieniem dotyczącym WIBOR” - zauważa gazeta.
Sąd - czytamy - odstąpił od sporządzenia uzasadnienia, powołując się na art. 357 par. 6 kodeksu postępowania cywilnego, co oznacza, że w całości uwzględnił zawarty w piśmie procesowym wniosek strony i podzielił argumenty przytoczone na jego poparcie.
„Na czym zasadzała się argumentacja prawników? Przede wszystkim chodziło o nieprawidłowe poinformowanie ich klienta o ekonomicznych konsekwencjach zmiany wysokości oprocentowania oraz o faktycznej skali nieograniczonego ryzyka związanego ze zmienną stopą procentową” - pisze „DGP”.
PAP/ as/