Informacje

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów / autor: pixabay
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów / autor: pixabay

UOKiK wszczęło postępowanie przeciwko giełdzie kryptowalut

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 stycznia 2023, 10:14

    Aktualizacja: 12 stycznia 2023, 10:19

  • Powiększ tekst

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie przeciwko operatorowi giełdy kryptowalut Kanga Exchange pod zarzutem rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o posiadaniu aprobaty Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) i polskim pochodzeniu serwisu, podał Urząd. Spółce grozi kara do 10 proc. obrotu.

Kanga Exchange jest giełdą kryptowalut, która na swojej stronie internetowej zapewniała, że jej „model biznesowy” posiada aprobatę Komisji Nadzoru Finansowego. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, po zawiadomieniu przez KNF o rozpowszechnianiu nieprawdziwej informacji, wszczął postępowanie w sprawie naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Operatorowi serwisu, spółce Good Solution Investments Limited zostały postawione zarzuty.

Giełda kryptowalut Kanga Exchange nigdy nie dostała aprobaty, na którą się powołuje. Co więcej, jej działalność nie podlega nadzorowi ani ocenie Komisji Nadzoru Finansowego. Podawanie takiej informacji mogło wprowadzać konsumentów w błąd co do legalności i bezpieczeństwa dokonywanych operacji oraz w sposób nieuprawniony uwiarygadniać przedsiębiorcę na tle innych podmiotów, poinformował Prezes UOKiK.

Giełdzie postawiono również zarzut odnośnie promowania Kanga Exchange poprzez użycie sformułowania, że jest ona „polską giełdą kryptowalut”. Jak przekazał Urząd, operatorem serwisu Kanga Exchange jest Good Solution Investments Limited w Belize, a zgodnie z regulaminem, prawem właściwym dla umów z użytkownikami również jest prawo w Belize. W opinii Prezesa UOKiK, fakt, że osobą uprawnioną do reprezentacji spółki jest obywatel Polski, nie uzasadnia rozpowszechniania informacji o polskim pochodzeniu produktu.

Wskazywanie nieprawdziwego pochodzenia spółki wprowadza konsumentów w błąd i może mieć wpływ na ich decyzje finansowe. Kwestionowany zapis o +polskiej giełdzie kryptowalut+ ma uwierzytelnić działalność serwisu. Gdyby konsumenci od razu wiedzieli, że prawo polskie nie jest prawem właściwym do wykonania umowy ze spółką, mogliby wziąć pod uwagę ryzyka ekonomiczno-prawne i nie zdecydować się na skorzystanie z oferowanych usług” – stwierdził Prezes Urzędu.

Czytaj też: Grabowski o Orlen: „Rozbić ten koncern!”

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych