Prezes BGK: fundusze z KPO pomogą uniknąć recesji
Unijne środki na realizację Krajowego Planu Odbudowy (KPO) Polska może pozyskać taniej, niż gdyby emitowała dług samodzielnie. Warto o nie powalczyć, by uniknąć recesji, uważa prezes Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) Beata Daszyńska-Muzyczka.
Zacznijmy od tego, że mówimy o pieniądzach z unijnego funduszu, który przewiduje odbudowę gospodarki całej UE po pandemii. Jest to dodatkowy dług zaciągnięty przez Komisję Europejską, który jest rozdzielony między poszczególne kraje. Polska ma otrzymać 35 mld euro, z czego 24 mld euro to dotacje, a 11 mld euro to pożyczki na preferencyjnych zasadach. To ważny dla nas program, bo KE pozyskuje środki w oparciu o inne parametry - ryzyko jest tu oceniane dla całej ekonomii UE, a nie dla poszczególnych państw. To oznacza, że możemy te pieniądze pozyskać taniej, niż gdybyśmy emitowali dług samodzielnie - powiedziała Daszyńska-Muzyczka w rozmowie z Business Insiderem w Davos.
Po drugie, KPO jest istotny dla wzmocnienia takich obszarów jak energetyka, co dzisiaj czyni go jednym z najważniejszych programów do zrealizowania. Zwiększy on ponadto nasz PKB, szacuje się, że wzrost ten może wynieść 1-1,5- proc. Warto więc o to powalczyć, by uniknąć recesji. Te dwa przedsięwzięcia - KPO i Program Inwestycji Strategicznych - będą kluczowe dla utrzymania dynamiki rozwoju naszej gospodarki powyżej zera – dodała Beata Daszyńska - Muzyczka.
Prezes BGK podkreśliła, że Program Inwestycji Strategicznych to ponad 11 tys. inwestycji i w sumie około 60 mld zł, które będą uruchomione w tym roku. Środki te stanową szansę m.in. dla samorządów, w tym także gmin popegeerowskich, z niskimi budżetami, których do tej pory nie było stać na duże inwestycje.
Łącznie tegoroczne wydatki z funduszy umiejscowionych w BGK sięgną 133,6 mld zł.
W ramach KPO dla Polski zarezerwowano ok. 58 mld euro - ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Filarami KPO są m.in. innowacyjność, zdrowie, gospodarka, transport i cyfryzacja.
Według wyliczeń Ministerstwa Finansów napływ środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oznaczałby w 2023 r. zwiększenie wzrostu PKB o 0,6 pkt proc., a w kolejnych latach - o 1 pkt proc.
ISBnews/RO
CZYTAJ TEŻ: Rozwój gospodarczy jest polską racją stanu