Informacje

napoje energetyczne / autor: pixabay
napoje energetyczne / autor: pixabay

TYLKO U NAS

Nowy zakaz. Sprzedaż energetyków tylko pełnoletnim [WYWIAD]

Zespół wGospodarce

  • Opublikowano: 21 lutego 2023, 17:00

    Aktualizacja: 21 lutego 2023, 20:45

  • Powiększ tekst

Ustawą wprowadzimy zakaz sprzedaży osobom do ukończenia 18. roku życia napojów zawierających powyżej 150 mg/l kofeiny w połączeniu z tauryną lub tauryny” - zapowiedział minister sportu Kamil Bortniczuk. O opinię na temat zakazu poprosiliśmy specjalistkę mgr inż. Małgorzata Jackowską, dietetyczkę dziecięcą.

Zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom niepełnoletnim ma wpłynąć na zdrowie i rozwój dzieci i młodzieży. Obecnie młodzi mają nieograniczony dostęp do tego typu produktów.

Co zawierają napoje energetyczne i jak dane składniki wpływają na nasze zdrowie?

Za efekt pobudzający energetyków odpowiada przede wszystkim kofeina, oraz inne pobudzające lub wzmacniające działanie kofeiny substancje: tauryna, guarana. Napoje energetyczne zawierają cukier, który sam w sobie działa pobudzająco i różnego rodzaju dodatki (witaminy, kwas pantotenowy, itd.) oraz barwniki, aromaty. Skład jest zależny od marki i smaku danego napoju.

Czy zbadano jakie skutki ma picie napoi energetycznych przez dłuższy czas - szczególnie w fazie rozwoju dzieci i młodzieży?

Obserwuje się, że dzieci i młodzież spożywające napoje energetycznie w większych ilościach częściej mają bóle głowy, uczucie niepokoju, nerwowość, dolegliwości z układu pokarmowego, arytmię. bardziej niebezpieczne jest to w przypadku młodszych dzieci (prawdopodobnie ze względu na fakt, że ich tolerancja dla kofeiny jest niższa).

Sama kofeina spożywana w niedużych ilościach raczej nie stanowi zagrożenia dla zdrowia dzieci i młodzieży (a przynajmniej tak wynika z aktualnych przeglądów literatury na ten temat). Ale musimy też pamiętać, że w okresie nastoletnim i wczesnej dorosłości (mniej więcej do 25 roku życia) mózg człowieka ulega intensywnemu rozwojowi - następuje mielinizacja komórek neuronów (to proces, który poprawia sprawność i szybkość komunikacji w mózgu), mózg dojrzewa, a kofeina i inne stymulujące substancje mogą wpływać na ten proces. Wiemy, że kofeina może działać korzystnie na dorosłych (m.in. poprawia czas reakcji i wydolność treningową), a picie kawy jest wiązane z niższym ryzykiem niektórych nowotworów, chorób neurodegeneracyjnych i cukrzycy typu II.

W jakich ilościach można spożywać kofeinę, by można było mówić o „bezpiecznej ilości”?

Nie do końca wiemy w jaki sposób kofeina działa na dzieci i młodzież, bo badań dotyczących tego wpływu jest zbyt mało, żeby wyciągnąć wnioski. Za bezpieczną ilość kofeiny dla dzieci i młodzieży uznać można 2,5 mg/kg masy ciała. Im młodsze (i lżejsze) dziecko, tym mniej kofeiny powinno być obecne w jego diecie. W przypadku nastolatka ta ilość przekłada się to na około 100-150 mg kofeiny - to tyle co 2 espresso albo 3 kubki mocnej herbaty. Ale kofeiny dostarczają również herbata czarna, zielona i biała, czekolada, kakao i napoje typu cola. Mała puszka energetyka ma około 80 mg kofeiny, ale zawiera on też inne substancje pobudzające. A dodatkowo 3 łyżeczki dodanego cukru (którego ilość w diecie powinna być ograniczona). Jeśli nastolatek wypije dużą, półlitrową puszkę napoju energetycznego, to dawka kofeiny i cukru będzie oczywiście podwójna..

Aby móc rzetelnie określić zakres problemu, ważne są badania naukowe. Kto pije napoje energetyczne, w jakich ilościach, czy są w związku z tym jakieś problemy zauważalne w środowisku młodzieży czy dorosłych?

Z badań naukowych wynika, że większość nastolatków przynajmniej spróbowała napojów energetycznych, duża część młodzieży i młodych dorosłych spożywa je regularnie (według różnych danych nawet 68%). Piją je dla smaku, pobudzenia, żeby nie zasnąć (dłużej być aktywnym), z ciekawości, albo z alkoholem.

Spożywanie napojów energetyzujących według badań obserwacyjnych i wywiadów z samymi nastolatkami wiąże się z częstszym spożywaniem alkoholu, paleniem i podejmowaniem ryzykownych zachowań. Ale nie jest to związek przyczynowo-skutkowy. Oznacza to tylko tyle, że częściej po napoje energetyczne sięgają młodzi ludzie, którzy podejmują częściej właśnie takie zachowania. Rzadziej po napoje energetyczne sięgają nastolatki osiągające lepsze wyniki w nauce, mające większy rodzicielski nadzór i których rodzice mają wyższe wykształcenie. Prawdopodobnie wynika to z większej świadomości i korzystnego wpływu rodziców na decyzje żywieniowe młodzieży.

Picie energetyków, a także słodzonych napojów różnego rodzaju wiąże się też z generalnie mniej zdrową dietą - mniej warzyw i owoców, więcej cukru, soli, słonych przekąsek, fastfoodów. To dość logiczne, że lepsze nawyki żywieniowe wiążą się ze spożyciem mniejszej ilości słodzonych napojów, w tym energetycznych. Zresztą, to dlatego moim zdaniem pierwszym krokiem do dbania o mniej „niezdrowego” jedzenia w jadłospisach dzieci i młodzieży (w tym napojów o których rozmawiamy) powinna być edukacja żywieniowa - dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli, oraz medyków.

W takiej sytuacji trzeba znaleźć substytut napoju energetycznego. Jakie ma Pani zalecenia, co mogą spożywać dzieci i mlodzież zamiast napojów energetycznych ? Jakie znajdą się zamienniki dodające dzieciom i młodzieży więcej energii do życia i działania ?

Jestem przekonana, że pierwszym krokiem powinno być dbanie o higienę życia na co dzień. Sen, czas na odpoczynek i aktywność fizyczną, regularne posiłki, więcej roślin (warzyw, owoców, orzechów, zbóż, olejów roślinnych), woda do picia. Ograniczona ilość cukru i soli dodanych do diety. Smaczne, rodzinne posiłki przy stole, w spokojnej i życzliwej atmosferze. Dzieci powinny pić głównie wodę, ewentualnie nie więcej niż 2/3 szklanki soków owocowych dziennie.

Nastolatki dodatkowo mogą potrzebować dłuższego porannego snu (tak zmienia się zegar biologiczny w wieku nastoletnim), do czego niestety nie są przystosowane nasze szkoły, więc muszą wstawać na 8 rano. A potem spędzać jeszcze kilka godzin po szkole na odrabianiu lekcji.. trudno o zdrowy styl życia w takich warunkach.

Myślę, że w przypadku młodzieży jeśli pojawia się potrzeba pobudzenia, zadziałania przeciwzmęczeniowo, to  lepszym rozwiązaniem niż napoje energetyzujące byłaby herbata lub kawa, w niedużych ilościach. A napoje energetyczne najlepiej zostawić na naprawdę sporadyczne sytuacje.

Zakaz sprzedaży energetyków osobom niepełnoletnim według Pani jest dobrym rozwiązaniem?

Myślę, że w pierwszej kolejności ograniczenia powinny dotyczyć działań marketingowych - reklam, szczególnie w sieci, szczególnie tych skierowanych do młodzieży. Picie energetyków to element stylu życia, jest popularne wśród młodzieży nie tylko ze względu na ich pobudzający efekt, ale też ze względu na fakt, że są po prostu elementem zachowania popularnego w danej grupie. Wiemy, że okres nastoletni to czas, w którym przynależność do grupy jest bardzo ważna.

Taki zakaz spowoduje, że młodzież tych produktów nie będzie piła?

Zapewne w pewnym stopniu utrudni ich kupowanie, więc pewnie tak. Ale mam wątpliwości czy sam zakaz to wystarczające narzędzie. Większość młodych osób znajdzie sposób na to, żeby zdobyć te napoje, podobnie jak dzieje się to w przypadku alkoholu.

Joanna Buczyńska

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych