Indie ograły Rosję na surowcach
Rosyjskie firmy nie wiedzą, co zrobić z otrzymanymi od Indii rupiami. Nie mogą ich wymienić
Indie pod koniec 2022 roku stały się drugim co do wielkości klientem Rosji po Chinach w kontekście handlu ropą. Jest to oczywiście efekt wielu sankcji i trwającej inwazji Rosji na Ukrainę. W 2022 r. wzrost wymiany handlowej między Indiami i Rosją wyniósł 400 procent.
New Delhi kupuje na potęgę od Moskwy ropę po przecenie i płaci w rupiach. Tylko, że… Ci mają problem z wykorzystaniem tej waluty. Z kolei strona indyjska nie chce używać rubli zamiast rupii.
Eksporterzy gromadzą indyjską walutę, ale indyjski regulator nie pozwala na jej obrót na moskiewskiej giełdzie i wymianę na ruble - powiedział Reutersowi w wywiadzie Kiriłł Pestow, dyrektor zarządzający ds. rozwoju biznesu na giełdzie.
Moskiewska giełda czeka na decyzje Banku Centralnego Indii w sprawie rozszerzenia umiędzynarodowienia rupii. Ale jak na razie Indie nie spieszą się. W efekcie rosyjskie banki zaczęły odmawiać przyjmowania rupii. Rosjanie zdają sobie sprawę z wagi problemu. Urzędnicy z Kremla w ostatnich miesiącach dwukrotnie udali się do Azji.
Trzeba tutaj zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz - handel Rosji z Indiami idzie tak naprawdę w jednym kierunku. Indyjski eksport do Rosji stanął w miejscu, tworząc ogromną dysproporcję handlową. Podczas gdy Indie importują towary o wartości 4-5 mld dolarów miesięcznie, ich eksport do Rosji liczy się jedynie w setkach milionów.
Czytaj też: Unijny klub gazowy. Antidotum na Rosję
Moscow Times/KG