Informacje

bazar / autor: Fratria
bazar / autor: Fratria

Papryka jest droga. Mimo to, ten kraj kupuje ją z Polski

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 marca 2023, 13:00

  • Powiększ tekst

Według danych portalu dlahandlu.pl ceny papryki czerwonej utrzymują się na wysokim poziomie. Za 1 kg trzeba średnio zapłacić prawie 17 zł, a w niektórych sklepach cena potrafi osiągać poziom ponad 26 zł.

W zeszłym roku w okresie luty-marzec ceny papryki wynosiły od 7,5 do 13,5 zł. Z czego wynikają tak wysokie ceny?

Jako powód skoku cen eksperci wskazują na falę chłodów, która przetoczyła się przez Hiszpanię i Maroko i spowodowała problemy na plantacjach. Z tego powodu z brakami warzyw borykają się już zagraniczne sklepy, czytamy w serwisie.

Ponadto wyższe ceny papryki wynikają również z wyższych kosztów energii ponieważ jako warzywo ciepłolubne, do jego produkcji potrzeba dużo energii, światła i ciepła.

Mimo wysokich cen warzyw w Polsce, Czesi ochoczo importują produkty dostępne na naszym rynku.

Dla porównania cena kilograma papryki w Czechach wynosi przeciętnie 100 koron (ok. 20zł). Maksymalnie ceny dochodzą do prawie 170 koron (ok 34 zł)

Z powodu niższych cen w Polsce oraz niższych możliwości zaspokojenia krajowego rynku przez rodzimych producentów, Czesi wybierają zakupy w Polsce.

Supermarkety chcą kupować jak najtaniej, co nie opłaca się rolnikom, więc wolą uprawiać ciekawsze ekonomicznie rośliny, jak zboże czy rzepak. Z tego powodu spada produkcja krajowa, co w naturalny sposób doprowadzi do wzrostu importu np. z taniej Polski, mówił Martin Ludvík, przewodniczący Związku Producentów Owoców w Republice Czeskiej w rozmowie z portalem Novinky.

Czytaj też: Adidas w tarapatach! Powodem nazistowska przeszłość

Czytaj też: Estonia. Co zrobią z plakatami wyborczymi?

dlahandlu, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.