Francja: Przymusowa mobilizacja pracowników w rafineriach
W piątek po ponad dwuipółtygodniowym strajku otwarto dwie z trzech spalarni przetwarzających odpady w Paryżu; pracownicy sami zagłosowali za zakończeniem protestu. Jednocześnie w obliczu niedoborów paliwa w kraju rząd zarządził w piątek przymusową mobilizację pracowników w niektórych rafineriach.
Spalarnie powinny od soboty przystąpić do utylizacji śmieci, których w czwartek na paryskich ulicach zalegało 9,6 tony. W czwartek podczas demonstracji przeciwko reformie emerytalnej protestujący podpalili je w wielu miejscach stolicy.
W piątek w obliczu niedoborów paliwa, które zaczynają być niepokojące w niektórych rejonach, rząd przystąpił do przymusowej mobilizacji pracowników w niektórych rafineriach – poinformował dziennik „Le Figaro”.
Celem tej akcji ma być przede wszystkim „uzupełnienie produktów naftowych, w szczególności dla paryskich lotnisk” - powiedział AFP Olivier Gantois, prezes związku firm naftowych UFIP.
W czwartkowych demonstracjach przeciwko reformie podwyższającej wiek emerytalny z 62 do 64 lat uczestniczyło ponad 1 mln ludzi w całym kraju. W wielu miastach, w tym Paryżu, doszło do ostrych starć protestujących z policją.
Następne protesty przewidziane są na wtorek.
Czytaj też: Obajtek: W Polsce mamy jedne z najniższych cen paliw w Europie
PAP/kp