Francja: Kolejny dzień protestów. Blokada elektrowni i rafinerii
We Francji trwa kolejny dzień protestów
Od 300 do 400 protestujących przeciwko reformie emerytalnej związkowców zablokowało we wtorek dostęp do elektrowni atomowej Bugey we wschodniej Francji, podała telewizja BFM TV. Informacja została potwierdzona przez dyrekcję elektrowni.
Sekretarz związku zawodowego CGT Christophe Paul powiedział BFM, że strajkujący przepuszczają jedynie personel dyżurny zajmujący się bezpieczeństwem.
Akcja protestacyjna nie ma wpływu na produkcję i bezpieczeństwo zakładu jest zagwarantowane – zapewnia kierownictwo elektrowni.
Policja użyła gazu łzawiącego wobec protestujący w rafinerii Fos-sur-Mer
Policja strzelała we wtorek pociskami z gazem łzawiącym do protestujący w rafinerii Fos-sur-Mer na południu Francji, podała telewizja BFM TV.
Jak relacjonują francuskie media, protestujący przeciwko reformie emerytalnej demonstranci w rafinerii w pewnym momencie obrzucili policjantów „przedmiotami”. Nie sprecyzowano, jakimi. W odpowiedzi funkcjonariusze strzelali do protestujących pociskami z gazem łzawiącym.
We wtorek rząd nakazał pracownikom wznowienie pracy w rafinerii należącej do koncernu ExxonMobil, poinformowała agencja Reutera .
Lider lewicy Jean-Luc Melenchon zaapelował na Twitterze do swoich zwolenników, aby przybyli do rafinerii „bronić demokracji i prawa do strajku”.
Macron nie cofnie się
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział we wtorek, że nie rozwiąże parlamentu, nie dokona zmian w rządzie ani nie zgodzi się na referendum w sprawie reformy emerytalnej - powiedzieli AFP uczestnicy spotkania obozu prezydenckiego w Pałacu Elizejskim.
Czytaj też: Francuski rząd właśnie o mały włos nie upadł
PAP/KG