Informacje

A. Łukaszenka / autor: Fratria
A. Łukaszenka / autor: Fratria

INWAZJA NA UKRAINĘ

RHCR: Ukraińskie dzieci wywożone są na Białoruś!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 maja 2023, 13:10

    Aktualizacja: 10 maja 2023, 13:28

  • Powiększ tekst

Na Białoruś wywożone są dzieci ukraińskie z okupowanej przez Rosję części obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy - powiedziała w środę przedstawicielka Regionalnego Centrum Praw Człowieka (RHCR) Kateryna Raszewska w rozmowie z telewizją Espreso.

Mówimy o setkach tysięcy dzieci od początku inwazji (Rosji) na pełną skalę. Zwykle podawaliśmy liczbę 260 tys. dzieci, ale z powodu wydarzeń w obwodzie zaporoskim liczba ta jest znacznie wyższa - powiedziała Raszewska. Jak wskazała, dzieci ukraińskie wywożone były do 57 podmiotów Federacji Rosyjskiej, jak również na tereny okupowane w ukraińskim obwodzie donieckim, ługańskim i na anektowany Krym, a także - „na co trzeba szczególnie zwrócić uwagę - na terytorium Białorusi”.

O zaangażowaniu reżimu białoruskiego w deportacje dzieci ukraińskich mówił we wtorek w Strasburgu białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka. Zaprezentował on raport, z którego wynika, że do tzw. obozów wypoczynkowych i sanatoriów na terytorium Białorusi nielegalnie przywieziono ok. 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty. Według ocen Raszewskiej zawartych w tym samym raporcie do 4–5 sanatoriów i obozów na Białorusi trafiają wywiezione z ojczyzny dzieci ukraińskie w wieku od 6 do 15 lat.

Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał w marcu br. nakaz aresztowania Władimira Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej w związku z masowymi deportacjami dzieci po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Czytaj też: Ryanair wygrał w sądzie. Sprawa dotyczy Lufthansy

Czytaj też: Chiny odpowiadają UE. Nowy konflikt?

Czytaj też: Scholz: Chiny działają jako rywal Unii Europejskiej

pap, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.