Niemcy. Był zamach stanu, teraz rusza proces
W Koblencji, na zachodzie Niemiec, rozpoczął się w środę proces pięciu osób oskarżonych o przygotowywanie zamachu stanu. Mieli oni planować obalenie rządu, porwanie ministra zdrowia RFN Karla Lauterbacha i doprowadzenie do ogólnokrajowych przerw w dostawach energii – informuje portal Tagesschau.
Podejrzewani o terroryzm członkowie grupy zostali zatrzymani w kwietniu 2022 roku, podczas próby zakupu karabinów AK 47.
Czterech mężczyzn i jedna kobieta stanęli przed sądem w Koblencji, który „od lat prowadzi spektakularne postępowania karne” w kwestiach związanych z bezpieczeństwem państwowym. Niedawno sędziowie zajmowali się sprawą tortur w Syrii, a wcześniej islamskimi terrorystami. „Tym razem chodzi o podejrzanych o terroryzm z samego centrum społeczeństwa” niemieckiego – podkreśla Tagesschau.
Oskarżeni poznali się na grupie czatowej o nazwie Zjednoczeni Patrioci, liczącej kilkadziesiąt osób z całych Niemiec. Grupa była „częściowo radykalna, częściowo krzykliwa, pełna idei patriotycznych, przynajmniej w mniemaniu członków czatu” – opisuje portal.
Śledczy podkreślają, że oskarżeni posunęli się jednak znacznie dalej, niż większość uczestników czatu, co pokazała próba zakupu karabinów. Działalność grupy początkowo badał Urząd Ochrony Konstytucji Nadrenii-Palatynatu, później także federalne agencje bezpieczeństwa. Ostatecznie postępowaniem zajęła się Prokuratura Generalna w Koblencji, uznając, że „ugrupowanie to było bardziej radykalne, niż inne grupy z kręgów koronasceptyków i Obywateli Rzeszy”.
75-letnia była nauczycielka Elisabeth R. jako „ideologiczna przywódczyni” grupy i jej czterej wspólnicy oskarżani są o planowanie „użycia przemocy do wywołania warunków, przypominających wojnę domową, w celu obalenia rządu federalnego”.
Plan grupy przewidywał spowodowanie poważnej awarii zasilania przez zniszczenie infrastruktury i porwanie ministra zdrowia Lauterbacha, który dla wielu osób z tego środowiska stanowił symbol niemieckiej polityki wobec pandemii Covid-19, w tym szczepień. Brano pod uwagę także zabicie ochrony ministra. Zwieńczeniem planu miało być obalenie rządu RFN.
Adwokat Elisabeth R. nie chciał komentować sprawy. Przed podejrzanymi o spisek na razie „zamiast nowej Rzeszy Niemieckiej są długoletnie wyroki” – podsumował Tagesschau.
Czytaj też: Ukraina: W Rosji może dojść do wojny domowej
Czytaj też: Szok! Energia jądrowa obniżyła o 75 proc. ceny energii elektrycznej
Czytaj też: Dla urlopowiczów: Nowe „ubezpieczenie od deszczu”
pap, jb