Ten kraj chce stać się turystyczną potęgą
Aż 68 milionów turystów spędzi lato tego roku we Włoszech, więcej niż przed pandemią - taką prognozę przedstawił we wtorek instytut badawczy Demoskopika. Szacuje się, że turyści wydadzą 46 miliardów euro. Zarezerwowanych zostanie około 267 milionów noclegów w hotelach, pensjonatach, ośrodkach wakacyjnych. Według ekspertów wszystko wskazuje na to, że będzie to największy ruch w turystyce od 2000 roku.
Prognozuje się, że liczba turystów będzie wyższa o ponad 4 procent niż w poprzednim roku, gdy przyjechało 65 milionów osób, a ich wydatki wzrosną o 5 procent. O kilka punktów procentowych przekroczona zostanie też liczba turystów z 2019 roku, a więc ostatniego przed pandemią.
Wakacje w Italii od czerwca do września tego roku wybrało już ponad 35 milionów cudzoziemców.
Najpopularniejsze kierunki to Toskania, gdzie lato spędzi 7,4 mln Włochów i obcokrajowców, a także Emilia-Romania; tam przyjedzie ponad 6 milionów osób. Właśnie przewidywania dotyczące tego regionu, częściowo dotkniętego przez katastrofalną powódź, uznano za szczególnie pocieszające. W żywiole nie ucierpiała Riwiera nad Adriatykiem.
W całych Włoszech “być może zarejestrowana zostanie najwyższa liczba od 2000 roku, zarówno jeśli chodzi o turystów, jak i noclegi” - powiedział prezes instytutu Raffaele Rio, przedstawiając raport „Turystyczna prognoza na lato 2023”
Czytaj też: Ile otrzymaliśmy z UE?
Czytaj też: „Nepszava”: Polska staje się regionalną potęgą
pap, jb