Polska idzie na "portowe" starcie z Węgrami?
W środę ambasada RP w Budapeszcie zorganizowała spotkanie na temat możliwości współpracy przedstawicieli węgierskiego biznesu z polskimi portami. W rozmowie Rafał Machowiak, sekretarz generalny Krajowej Izby Gospodarki Morskiej, powiedział, że polskie porty mogą być dla Węgrów konkurencyjne w porównaniu z portami na Morzu Adriatyckim.
„W warunkach trwającej wojny na Ukrainie i złożonych relacji dwustronnych chcemy rozwijać polsko-węgierskie kontakty, w tym kontakty handlowe” – powiedział ambasador RP w Budapeszcie Sebastian Kęciek, witając przedstawicieli węgierskiego biznesu.
W trakcie prezentacji przedstawiciele polskich portów prezentowali ich możliwości operacyjne, które mogłyby być również wykorzystane przez firmy węgierskie.
„Najbliższymi portami dla Węgrów są oczywiście porty adriatyckie, gdzie zresztą państwo węgierskie przymierza się do otwarcia własnego portu” – podkreślił w rozmowie z PAP Rafał Machowiak, sekretarz generalny Krajowej Izby Gospodarki Morskiej.
W grudniu 2022 roku minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto ogłosił podpisanie umowy z Włochami o zakupie działki w porcie w Trieście, aby zapewnić węgierskim firmom szybszy i łatwiejszy dostęp do portów morskich. Węgierski port nad Adriatykiem ma zacząć działać w 2026 roku i obsługiwać 2,5 mln ton towarów rocznie.
Jednak jak podkreśla Machowiak, pod kątem sieci komunikacyjnych połączenie Węgier z Bałtykiem jest również bardzo dobre, a infrastruktura jest coraz lepsza. „Przyjechałem do Budapesztu z Gdyni zaledwie w 10 godzin” – dodaje przedstawiciel izby.
CZYTAJ:
Litwa chce polskiej super-broni! „Zamówienie warte 20 mln euro”
CD Projekt na sprzedaż? Szef firmy komentuje sprawę!
Jak podkreśla, z portów bałtyckich można eksportować produkty szczególnie do Wielkiej Brytanii czy Skandynawii, ale również na Daleki Wschód. „Oczywiście, z Pireusu w Grecji czy Kopru w Słowenii jest bliżej, jednak czasem wykorzystanie polskich portów w tym zakresie okazuje się bardziej opłacalne” – zaznacza Machowiak.
Według jego wiedzy węgierskie towary już trafiają do polskich portów, które też widzą w tym perspektywy do większej współpracy. „Ponadto w kontekście otwierania przez Węgrów portu w Trieście polskie porty i stocznie zawsze mogą służyć doświadczeniem i sprzętem” – dodaje Machowiak.
Jednocześnie stwierdził, że w celu dywersyfikacji źródeł energii Węgry mają też możliwość sprowadzania gazu dzięki terminalowi LNG w Świnoujściu.
Wydarzenie pod nazwą Dzień Polskiego Morza zostało zorganizowane przez ambasadę RP w Budapeszcie przy współpracy z Krajową Izbą Gospodarki Morskiej i Węgierską Izbą Handlu i Przemysłu.
Z Budapesztu Marcin Furdyna
PAP/ as/