To może być ostatnia podwyżka stóp w USA
W czerwcu może dojść do ostatniej w tym cyklu podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych – takiego zdania są eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), którzy przewidują, że Fed najprawdopodobniej podniesie stopę z 5,25 proc. do 5,5 proc. /
”Wysoka inflacja oraz mocne dane z rynku pracy w USA sugerują dłuższą pauzę przed obniżkami stóp. Stopy realne są niskie w porównaniu z poprzednimi cyklami zaciskania polityki pieniężnej. Pierwsze obniżki stóp przewidujemy w końcówce 2023 r. lub na początku 2024 r. – ich skala będzie jednak dość niewielka. Władze Fed będą utrzymywać stopy procentowe na podobnym bądź nieco wyższym poziomie niż inflacja. Oznacza to utrzymywanie restrykcyjnej polityki pieniężnej” – czytamy w miesięczniku PIE.
Jak przypominają ekonomiści Instytutu, inflacja w USA nadal jest wysoka. Jej szczyt nastąpił w czerwcu minionego roku i wyniósł 7,0 proc. Od tego czasu wskaźnik spadł do 4,2 proc. w marcu, w kwietniu natomiast odbił do 4,4 proc.
„Za większą część spadku odpowiadały jednak ceny żywności i energii – ten efekt zacznie wygasać od września ze względu na niższą bazę porównania” – piszą eksperci PIE.
W kwietniu stopa bezrobocia w USA spadła do 3,4 proc. i jest to najniższy poziom od 1953 r.
„Niskie bezrobocie to m.in. efekt ogromnej liczby wakatów. W marcu amerykańscy pracodawcy rekrutowali na 9,6 mln stanowisk. Wprawdzie liczba ofert pracy spadła o 2,4 mln względem poprzedniego roku, ale jest wciąż o 2,6 mln większa niż bezpośrednio przed wybuchem pandemii. Obecnie na 1 bezrobotnego przypada 1,6 nieobsadzonych stanowisk. Tak duża liczba wakatów zachęca do zmian pracy i negocjowania dodatkowych podwyżek, co utrudnia walkę z inflacją. Fed w Atlancie wskazuje, że w kwietniu wynagrodzenia w USA wzrosły ok. 6,1 proc. r/r. Wśród osób pozostających na tym samym stanowisku wzrost sięgał 5,7 proc., natomiast zmieniający pracę doświadczyli wzrostu wynagrodzeń o 6,9 proc.” – czytamy w publikacji.
Ekonomiści PIE zwracają uwagę, że otoczenie to powoduje, iż polityka pieniężna wpływa na inflację z opóźnieniem. Okres od pierwszych podwyżek stóp procentowych sięga roku, a znaczne rozpędzenie inflacji budzi obawy członków Fed, co powoduje powrót do dyskusji o kolejnych podwyżkach stóp.
„Szacunki Fed wskazują, że obecna stopa procentowa jest ok. 0,0-0,5 pkt. proc. wyższa od wielkości stabilizującej inflację. W poprzednich cyklach zaciskania polityki pieniężnej było to od ok. 0,3 pkt. proc. do 2,0 pkt. proc. Okres restrykcyjnej polityki, tj. obniżającej tempo wzrostu cen, jest też dość krótki – utrzymuje się od ok. 5 miesięcy. W poprzednich latach było to od kilku miesięcy do nawet 4 lat” - czytamy.
Czerwcowa podwyżka stóp powinna doprowadzić stopę realną w okolice bliższe historycznym cyklom zacieśniania.
„Taka polityka powinna skutecznie obniżać inflację bazową w USA od jesieni. Spodziewamy się, że Fed zdecyduje się także na pierwszą obniżkę stóp w IV kw. 2023 r. lub I kw. 2024 r. Obniżki będą miały na celu dostosowanie stopy realnej do spadającej inflacji. Utrzymanie tego samego poziomu stopy Fed przy coraz niższej inflacji oznaczałoby nadmierny wzrost stopy realnej, co prowadziłoby do osłabienia aktywności gospodarczej” – piszą ekonomiści PIE.
Czytaj także: Kolejne posiedzenie RPP. „Może zmienić retorykę”
Czytaj także: Będzie taniej? W. Buda: inflacja w trendzie spadkowym
PIE/rb
