Ocena jakości dostarczania prądu to nowy kierunek oceny przez URE
Od 2016 roku Urząd Regulacji Energetyki (URE) zamierza oceniać i rozliczać dystrybutorów energii elektrycznej z jakości ich usług - chodzi m.in. o czas przerw w dostawach energii oraz obsługę klientów - zarówno sprzedawców, jak i odbiorców prądu.
"Chcemy i jesteśmy bardzo zdeterminowani w naszych działaniach, aby od 1 stycznia 2016 r. wprowadzić wynagradzanie sektora dystrybucji zależnie od jakości świadczonych usług (...). Mam nadzieję, że tego rodzaju regulacje przyczynią się do tego, że będziemy dokładnie wiedzieli za co płacimy w sektorze dystrybucji oraz będziemy mieli lepszą i wyższą jakość świadczonych usług - tak dla konsumenta, jak i dla sprzedawcy energii" - zapowiedział w piątek wiceprezes URE Maciej Bando.
Sytuacji na rynku energii w Polsce i w Europie poświęcony był jeden z paneli Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Wiceprezes Urzędu ocenił, że Polska należy dziś do europejskich liderów w zakresie zmian, dotyczących sposobu oceny efektywności i rozliczania firm dystrybucyjnych.
"Mamy sygnały od regulatorów z innych krajów, że dzisiaj jesteśmy liderem; idziemy w kierunku poprawy jakości - to będzie wyznacznik pieniędzy, jakie otrzymuje sektor dystrybucyjny. Wielu regulatorów podąża naszymi śladami, dochodząc do wniosku, że koniec z prostym zwracaniem dystrybutorom pieniędzy" - powiedział Bando.
"Tym nowym kierunkiem będzie regulacja oparta na jakości" - skomentował moderujący dyskusję były prezes URE Mariusz Swora z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak wyjaśnił Bando, chodzi zarówno o jakość energii, ilość przerw w dostawach, jak i obsługę klienta - współpracę z odbiorcami i sprzedawcami energii.
"W tej chwili rozmawiamy ze spółkami dystrybucyjnymi na temat zbudowania wspólnego benchmarkingu, wspólnych zasad. Następny rok jest przeznaczony na inwestycje, które się z tym łączą, a od 1 stycznia 2016 będzie już rzeczywista ocena na podstawie chociażby tzw. liczników bilansujących, które mierzą jakość energii elektrycznej, częstotliwość przerw itd. na stacjach średniego i niskiego napięcia" - wskazał Bando.
Jego zdaniem nowy sposób rozliczania dystrybutorów to element budowy rynku. "Te jakościowe zasady będą pozytywnie odczuwalne już od 2016 r." - zapewnił.
Zwolenniczką takiego kierunku zmian jest dyrektor departamentu strategii PGE Monika Morawiecka. Podkreśliła, że grupa konsekwentnie modernizuje przede wszystkim te elementy sieci, które odpowiadają za jakość i dąży do poprawienia pracy służb naprawczych.
"Sprawy związane z wyeliminowaniem przerw w dostawach stały się kluczowym elementem w naszej strategii dystrybucyjnej (...). Podejście jakościowe jest bardzo racjonalne; powinniśmy być niezawodnym partnerem dla klienta" - wskazała Morawiecka.
Według wiceprezesa URE w Polsce kończy się obecnie pewien okres regulacji rynku i obowiązywania starych zasad taryfowania dystrybucji energii elektrycznej. "Najbliższe 3-4 lata będą rewolucyjne jeśli chodzi o budowanie rynków dotyczących energii, szczególnie energii elektrycznej i gazu. Musimy być na to przygotowani, aby bezpiecznie przeprowadzić kraj przez ocean zmian" - podsumował Bando.
Należy spodziewać się m.in. coraz częstszych zmian sprzedawców energii, a także większej ilości ofert, w których energia będzie częścią oferowanego klientom pakietu, w skład którego - oprócz prądu - wejdzie np. gaz, woda czy usługi telekomunikacyjne.
(PAP)