Jaki reaguje na wypowiedź Tuska
Przewodniczący PO, Donald Tusk, podczas Konwencji Krajowej Nowoczesnej prezentował m.in. jak drogie są obecnie wyjazdy wakacyjne dla polskich rodzin. Na jego słowa zareagował na twitterze Patryk Jaki, europoseł PiS, polityk Suwerennej Polski – czytamy na portalu wPolityce.pl
Jak czytamy, Tusk przedstawiał swoje wyliczenia, ile musiałaby zapłacić rodzina z dwójką dzieci z Pułtuska, gdzie odbył się piknik rodzinny PiS-u, za tygodniowy pobyt w Krynicy Morskiej.
„Zatankujecie za 250 zł pełny bak niedużego samochodu, kupicie 4 butelki wody mineralnej na podróż. W Pasłęku zatrzymacie się w McDonaldzie, żeby kupić najtańsze zestawy. Dwa dla dzieci, zapłacicie 34 zł, dwa dla dorosłych, zapłacicie 57 zł. Rodzina dojedzie do Krynicy, tam zapłaci za tani domek, bo o hotelu nie ma co marzyć. Za najtańszy domek w Krynicy, za tydzień, nie za dwa tygodnie czy miesięczny urlop, 2450 zł. Tańszego nie znaleźliśmy. Gdyby chcieli skorzystać z hotelu w Krynicy, zapłaciliby ponad sześć tys. zł. Krynica Morska nie jest najdroższym miejscem. Na kolację zjedzą dorsza, frytki, zupę, może dzieciom kupią po gofrze. Pierwszy dzień będzie ich kosztował 2985 zł. Za te sześć dni zapłacą prawie siedem tys. zł, licząc wyłącznie zakwaterowanie i trzy najskromniejsze posiłki dziennie. Do rangi wydarzenia urośnie wizyta na dmuchanej zjeżdżalni, bo trzeba tam zapłacić za dwójkę dzieci 30 zł, a znane nam wszystkim marzenie małych dziewczynek o wplatanym warkoczyku, to jest jednorazowo 30 zł” mówił Tusk.
Na wypowiedzi Tuska – jak informuje portal wPolityce.pl - odniósł się na twitterze Patryk Jaki.
„Wakacje 4 os. rodziny = 7 tys. zł”, czyli mniej niż dwie pary butów Tuska. „Wyjazd na miesiąc 30 tys.” - mniej niż miesięczna pensja Tuska w niemieckiej robocie. „Rodzina może mieć problem z wakacjami w Krynicy” - nie to co bliski ludziom Tusk z wakacjami w Peru za publiczne pieniądze. Za jego czasów Ci co już siedzą na emeryturze dalej by pracowali. Na emerytury zabrał środki z OFE, bo w budżecie nie było na nic. Dziś zwykli ludzie mają pełne wsparcie, wkrótce już 800 plus. Inflacja to wina głównie wojny i cen energii, za którą odpowiedzialność ponosi on z Niemcami, bo uzależnili Europę od rosyjskiego gazu” – napisał Jaki na twitterze.
Czytaj także: Prezes PiS: Zrealizowaliśmy nasze zapowiedzi, ale przed nami jeszcze wiele do zrobienia
za wPolityce.pl/rb