Premier: ... o ile nie wpuścimy lisów do kurnika
Jak myślicie, skąd się wzięły pieniądze? Wzięło to się z pogonienia cwaniaków, bandytów. Przed nami dobre miesiące dla gospodarki i też dobre lata, o ile nie wpuścimy tych lisów z powrotem do kurnika - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Są tacy ludzie w Polsce, gwarantuje to wam, są tacy ludzie, oprócz ludzi całkiem porządnych, którzy pragną powrotu do władzy Platformy Obywatelskiej. Wiecie, kto to jest? To są przestępcy podatkowi - zwracał się szef rządu do zgromadzonych pikniku rodzinnym 800+ w Kępicach w woj. pomorskim.
Jak dodał „w czasach PO można było łowić w naszym budżecie, jak w mętnej wodzie; taka jest prawda”.
Jak myślicie, skąd się wzięły pieniądze na 500+, na 800+, na cały program społeczny, na 13. i 14. emerytury, skąd się wzięły pieniądze na drogi gminne i powiatowe nagle, na armię? - pytał Morawiecki.
Wzięło to się z pogonienia tych cwaniaków, bandytów. Sięgnęliśmy do ich sejfów, do ich kieszeni, tych mafii vatowskich, tych bandytów, złotych klamek. No nie ma cudów, to nie ma tak, że to czarodziej wyczarował, z pustego i Salomon nie naleje, po prostu naprawiliśmy budżet państwa - podkreślił premier.
Jak zaznaczył „niezadowoleni z tego są ci wszyscy, którzy byli przestępcami - mniejszymi, większymi, ale czuli się jak ryba w wodzie w czasach pana Tuska”.
A teraz wychodzimy z tego sztormu, po covidzie, po kryzysie, kiedy Putin rozpętał wojnę na Ukrainie. Przed nami dobre miesiące dla gospodarki i też dobre lata, o ile nie wpuścimy tych lisów do kurnika z powrotem - podkreślił Morawiecki.
Czytaj też: Jest podpis prezydenta
Czytaj też: RCB o upałach. Jak chronić siebie i dzieci?
Czytaj też: Unia Europejska superpaństwem? W PE chcą zmiany ustroju
pap, jb