Saakaszwili: dzięki odwadze L. Kaczyńskiego udało się uratować Gruzję
Odwadze prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ryzykując życie 15 lat temu ściągnął do Tbilisi pięciu przywódców, zawdzięczamy uratowanie Gruzji - mówił w przesłanym oświadczeniu na konferencję pt. „Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, następnie… Bezpieczeństwo Europy 15 lat po rosyjskiej inwazji na Gruzję” w Brukseli były prezydent tego kraju Micheil Saakaszwili. Konferencję w Parlamencie Europejskim zorganizowała europosłanka PiS Anna Fotyga
W 2008 roku zostaliśmy rzuceni wilkom. Pomimo heroicznych wysiłków prezydenta Lecha Kaczyńskiego i polskiej delegacji, który do ostatniej chwili przekonywał o konieczności dania nam MAP (Membership Action Plan – Plan Działań dla Członkostwa w NATO) na szczycie Sojuszu w Bukareszcie, niemiecka pozycja była główną przeszkodą - wspominał Saakaszwili, który przebywa w więzieniu w swoim kraju.
Wskazywał, iż Niemcy swój sprzeciw argumentowały nierozwiązanym konfliktem terytorialnym w Gruzji. Jak ujawnił, w lutym 2008 roku, przed swoją oficjalną wizytą w Białym Domu otrzymał telefon od kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która miała powiedzieć wprost, że „nie ważne, co powiedzą Amerykanie, Niemcy będą blokować przyznanie MAP dla Gruzji”.
„Prezydent Bush nie wziął tego na poważnie, zaznaczając, że jeszcze nigdy w historii Niemcy nie zablokowały nikogo, kogo chciała przyjąć Ameryka” - relacjonował Saakaszwili. Dwa miesiące później to, czego George Bush nie mógł sobie wyobrazić stało się rzeczywistością.
Według Saakaszwilego, w wyniku odmowy przyznania Gruzji MAP, Rosja uzyskała jasną perspektywę czasową dla swoich działań i z niej skorzystała, przygotowując inwazję.
Były gruziński prezydent przypomniał, że „tylko dzięki bohaterstwie gruzińskich żołnierzy, odwadze prezydenta Kaczyńskiego, który ściągnął do Tbilisi pięciu liderów, ryzykujących swoje życie, udało się uratować Gruzję”.
Czytaj też: Saakaszwili: Niemcy blokowały przyjęcie Ukrainy do NATO
PAP/KG