Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Wiara w to, że RPP wkrótce obniży stopy procentowe wpływa pozytywnie na sytuację panującą na polskim rynku pracy

Eryk Łon

Eryk Łon

prof. nadzw katedry Finansów Publicznych, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w kadencji 2016–2022

  • Opublikowano: 14 sierpnia 2023, 10:36

  • Powiększ tekst

Bank centralny Brazylii obniża stopy procentowe o 50 punktów bazowych

Z danych opublikowanych na stronie internetowej crb.com wynika, że w okresie od 1 do 11 sierpnia tego roku 4 banki centralne podjęły decyzje o podwyższeniu stóp procentowych a 3 banki centralne dokonały obniżki stóp. Szczególnie warto zauważyć, że redukcji stóp dokonano w Brazylii. Jest to o tyle ważne, że gospodarka brazylijska jest jedną z największych w grupie gospodarek krajów wschodzących, do której to grupy krajów zaliczana jest także i Polska.

Co ciekawe podczas głosowania w banku centralnym Brazylii 5 osób opowiedziało się za obniżką stóp o 50 punktów bazowych a 4 osoby głosowały za tym, aby skala redukcji była mniejsza wynosząc 25 punktów bazowych. Decyzja o obniżeniu stóp w Brazylii z 13,75 % do 13,25 %, czyli o 50 punktów bazowych nie była więc jednogłośna. Z drugiej strony, jak możemy dostrzec, wszyscy członkowie organu decydującego o poziomie stóp opowiedzieli się tam, aby stopy obniżyć.

Generalnie można więc powiedzieć, że o ile w poprzednim roku banki centralne dokonywały prawie, że wyłącznie podwyżek stóp, o tyle w tym roku sytuacja uległa zmianie. Zmiana ta sprowadziła się do tego, że nadal wprawdzie w poszczególnych miesiącach liczba podwyżek stóp jest znacząca, o tyle coraz częściej możemy zaobserwować sygnały rozpoczęcia lub nawet kontynuacji procesu łagodzenia polityki pieniężnej w odniesieniu do polityki stóp procentowych. Na razie wydaje się, że proces łagodzenia polityki monetarnej ma charakter ostrożny. Skala obniżek stóp wydaje się być bowiem umiarkowana.

Argumenty za obniżką stóp w Polsce

Biorąc to wszystko pod uwagę wydaje się, że uczestnicy życia gospodarczego są już niejako mentalnie przygotowani na to, że do obniżki stóp dojdzie także i w Polsce. Wedle mego przekonania jednym z argumentów, który przybliża moment rozpoczęcia fazy łagodzenia polskiej polityki pieniężnej jest kolejny spadek Wskaźnika Przyszłej Inflacji. Obniża się zarówno inflacja konsumpcyjna, jak również inflacja konsumpcyjna bazowa a ponadto także inflacja produkcyjna. Ponadto warto wskazać na to, że w naszym kraju obniżają się oczekiwania inflacyjne.

Co ważne spadek oczekiwań inflacyjnych wydaje się być zjawiskiem dość mocno zaawansowanym. Spadek tych oczekiwań uwidoczniony jest w różnych badaniach, zarówno tych przeprowadzanych przez GUS, jak również przez Komisję Europejską. Szukając argumentów przemawiających za tym, aby wkrótce rozpocząć fazę obniżania stóp procentowych warto zwrócić uwagę także i na to, że po raz kolejny wskaźnik PMI w przemyśle w naszym kraju ukształtował się na poziomie niższym od 50 punktów. Koresponduje z tym niejako wyhamowanie rocznej realnej zmiany produkcji przemysłowej. W ostatnich pięciu miesiącach zmiana ta miała charakter ujemny.

Dobra sytuacja na rynku pracy

Można więc powiedzieć, że obserwujemy w Polsce trwający proces ochłodzenia aktywności gospodarczej. Co ciekawe towarzyszy jemu bardzo dobra sytuacja na rynku pracy. Wydaje się, że pracodawcy w aktualnej sytuacji ochłodzenia aktywności gospodarczej nie są  skłonni do zwalniania pracowników. Można przypuszczać, że świadczy to o tym, że skłonni są oni traktować obecne trudności związane z wyhamowaniem aktywności gospodarczej jako trudności przejściowe, które w stosunkowo szybkim okresie przeminą.

Skoro bowiem mówi się coraz bardziej zdecydowanie o potrzebie rozpoczęcia fazy obniżania stóp procentowych to można spodziewać się, ze wkrótce będziemy mieli do czynienia z pojawieniem się w naszym kraju pozytywnego impulsu monetarnego, który powinien doprowadzić do ożywienia aktywności gospodarczej.

W tym kontekście warto zauważyć, że liczba ofert pracy w lipcu tego roku była tylko o 0,8 % niższa niż w lipcu roku poprzedniego. Komentująca tą informację Magdalena Marcinowska z firmy Grant Thornton, który tworzy wspomniany raport o liczbie ofert pracy powiedziała: ,,to pokazuje, że gospodarka ma się dobrze i popyt na pracowników pozostaje silny”.

Zwyżki cen ropy naftowej

Interesujące informacje płyną z rynku cen surowców. Na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy doszło do zwyżki cen ropy naftowej, gazu ziemnego, kakao a na przykład cena miedzi ustabilizowała się. Jak ta sytuacja może wpłynąć na przyszłe decyzje banków centralnych ? Z jednej strony może ona oznaczać, że tempo dezinflacji może ulec zmniejszeniu, czyli, że dynamika cen artykułów i usług konsumpcyjnych może spadać w mniejszym stopniu, niż wówczas, gdyby ceny surowców silnie spadały.

PMI w przemyśle poniżej 50 pkt

Z drugiej strony w wielu krajach wskaźnik PMI w przemyśle znajduje się poniżej 50 punktów, a taka sytuacja zmniejsza presję inflacyjną w sektorze przemysłowym. Ponadto należy zauważyć, że nadal w przypadku wielu krajów można dostrzec występowanie ujemnej krzywej dochodowości papierów dłużnych. Zjawisko to sprowadza się do tego, że rentowność krótkoterminowych papierów skarbowych jest wyższa, niż rentowność analogicznych papierów długoterminowych. Zjawisko to jest swoistą anomalią i stanowi, jak uczy doświadczenie zapowiedź nadejścia recesji. Ujemna krzywa dochodowości papierów skarbowych sama w sobie stanowi więc również czynnik antyinflacyjny.

Poza tym pamiętajmy, że polityka pieniężna wpływa na gospodarkę z opóźnieniem rzędu kilku kwartałów. Nie jest więc wykluczone, że skala podwyżek stóp dokonanych przez FED oraz Europejski Bank Centralny i inne banki centralne spowoduje, że w II półroczu tego roku możemy być świadkami ochłodzenia w gospodarce światowej, co da bankierom centralnym z krajów dojrzałych argument przemawiający za tym, aby w przyszłym roku, a być może nawet pod koniec tego roku rozpocząć fazę łagodzenia polityki stóp procentowych.

Członkowie Fed-u i uczestnicy rynku kontraktów terminowych zakładają obniżki w 2024 roku

Co ciekawe w ubiegłotygodniowej wypowiedzi członek władz amerykańskiego banku centralnego Patrick Harker zasugerował, że FED może rozpocząć fazę obniżania stóp procentowych w 2024 roku. Na razie wydaje się to zgodne z oczekiwaniami uczestników rynku kontraktów na stopę procentową w USA, którzy przewidują, że ,,pierwsza obniżka” w Stanach Zjednoczonych będzie miała miejsce w I półroczu przyszłego roku.

Korekta spadkowa na polskim rynku akcji

W okresie od końca lipca do 11 sierpnia obserwowaliśmy korektę spadkową na polskim rynku akcji. Jej nadejście było w dużym stopniu procesem zrozumiałym. Skala zwyżki Warszawskiego Indeksu Giełdowego była bowiem w okresie 7 miesięcy na tyle znacząca, że u części inwestorów giełdowych pojawiła się chęć do realizacji zysków. Istotnym czynnikiem mającym wpływ na pojawienie się spadków WIG-u była obniżka indeksów na zagranicznych rynkach akcji, w tym w Stanach Zjednoczonych oraz w Niemczech.

Sierpień najgorszym miesiącem dla posiadaczy akcji

Co ciekawe z przeprowadzonych przeze mnie badań naukowych wynika, że w okresie 1995-2022 najgorszym miesiącem dla posiadaczy akcji zarówno w USA, jak również w Niemczech był właśnie sierpień. Na razie wydaje się, że spadki WIG-u w okresie od końca lipca do 11 sierpnia są tylko korektą spadkową. Może ona jeszcze trochę potrwać zwłaszcza w odniesieniu do segmentu akcji największych spółek. Segment ten jest, jak się wydaje, bardziej skłonny do zniżek. Indeks małych spółek sWIG80 wykazuje większą odporność. O ile bowiem w okresie od końca lipca do 11 sierpnia indeks dużych spółek WIG20 stracił na wartości 4,0 %, o tyle indeks małych spółek sWIG80 spadł o 2,3 %.

Inwestorzy zagraniczni z największym udziałem w obrotach na polskim rynku akcji

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie opublikowała informacje, z których wynika, że w I półroczu tego roku największy udział w obrotach na polskim rynku akcji mieli inwestorzy zagraniczni. Ich udział na tym rynku wynosił 65 %. To bardzo dużo. W związku z tym można domniemywać, że pomiędzy na przykład zachowaniem WIG-u a w zachowaniem dolara amerykańskiego (w złotych) oraz euro (w złotych) powinna zachodzić dość silna zależność. Tak faktycznie się dzieje.

Przykładowo można zauważyć, że wzrosty WIG-u rozpoczęły się w październiku 2022 roku a wzrostom tym towarzyszyło umocnienie złotego, uwidocznione w spadku na wykresie par walutowych: dolara amerykańskiego (w złotych) oraz euro w (w złotych). Z kolei korekcyjnym spadkom WIG-u w okresie od końca lipca do 11 sierpnia towarzyszyło osłabienie złotego, uwidocznione we wzroście na wykresie zarówno pary walutowej dolara amerykańskiego (w złotych), jak również pary walutowej euro (w złotych).

Indeks WIG-Budownictwo przebił swe 52-tygodniowe maksimum

Jednym z najciekawszych wydarzeń pierwszej połowy sierpnia tego roku na polskim rynku akcji było przebicie przez indeks WIG-Budownictwo swego 52-tygodniowego maksimum. Warto zauważyć, że indeks WIG-Budownictwo wybił się z bardzo dużej formacji podwójnego dna. Elementami tej formacji był dołek pierwszy, który ukształtował się w dniu 30 sierpnia 2012 roku oraz dołek drugi, który pojawił się w dniu 23 marca 2020 roku a także szczyt pomiędzy tymi dołkami, który wyznaczony został w dniu 6 marca 2017 roku. Formacja ta jeszcze się nie wypełniła, co oznacza, że w perspektywie średnioterminowej możliwe są dalsze zwyżki.

Co ciekawe w naszym kraju relacja nakładów inwestycyjnych do PKB jest aktualnie stosunkowo niska na tle krajowych danych historycznych, a także na tle aktualnych danych z innych krajów. Stosunkowo niskie nasycenie naszej gospodarki nakładami inwestycyjnymi może powodować, że w kolejnych latach nakłady inwestycyjne mają szansę rosnąć szybciej, niż PKB. Na procesie tym mają szasnę skorzystać spółki budowlane. Możliwe więc, że inwestorzy giełdowi zarówno z powodów technicznych, jak również i fundamentalnych będą w dalszym stopniu zwiększać swoje zainteresowanie akcjami spółek z sektora budowlanego. Naturalnie trudno przesądzić co przyniesie nam przyszłość, ale w każdym razie można powiedzieć, że ,,budowlanka” powinna być jednym z beneficjentów ożywienia w obszarze nakładów inwestycyjnych.

Prof. UEP dr hab. Eryk Łon

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych