Na ostateczny odczyt inflacji mogą wpłynąć ceny prądu
Dostrzegamy szanse, że finalny odczyt inflacji za sierpień br. zrewidowany zostanie w dół – skomentował dane GUS o inflacji Sebastian Sajnóg, ekonomista PIE. Jego zdaniem na tę rewizję może wpłynąć kwestia cen prądu.
W czwartek GUS podał szybki szacunek inflacji w sierpniu. Wynika z niego, że inflacja liczona rok do roku spadła do 10,1 proc. z 10,8 proc. w czerwcu, zaś w stosunku do lipca nie zmieniła się. Czytaj więcej: Inflacja w sierpniu. Są wstępne dane GUS
„W skali miesiąca ceny nie zmieniły się. Od szczytu w lutym inflacja spadła o łącznie 8,3 punktu procentowego. To głównie efekt spadku cen paliw – te są o 6,1 proc. tańsze niż przed rokiem. Zwalnia również tempo wzrostu cen żywności i energii. Rachunki są dziś średnio droższe o 13,9 proc. niż rok temu. To jednak o 2,8 pkt procentowy mniej niż w czerwcu, podobnie za zakupy spożywcze płacimy dzisiaj o 12,9 proc. więcej niż w lipcu 2022 r. Podobne porównanie w czerwcu wskazałoby na wzrost o 15,7 proc. W końcu maleje tzw. inflacja bazowa – w sierpniu spadła z 10,6 do 10,0 proc.” – mówi Sebastian Sajnóg ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego w komentarzu do danych GUS.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że szybki szacunek może nie uwzględniać wszystkich zmian cen.
„Dostrzegamy szanse, że finalny odczyt zrewidowany zostanie w dół. GUS wskazuje brak zmian cen energii w stosunku do lipca. Faktycznie ceny elektryczności efektywnie obniżyło podniesienie progu zamrożenia cen dla gospodarstw domowych. Regulacje mogą zostać uwzględnione w finalnym odczycie lub we wrześniu” – zwraca uwagę Sajnóg.
Zastrzegł, że choć inflacja będzie obniżać się w nadchodzących miesiącach, to jednak tempo spadku będzie wyraźnie mniejsze. We wrześniu wskaźnik spadnie poniżej 10 proc.
„Badania koniunktury konsumenckiej GUS wskazują, w sierpniu oczekiwania inflacyjne ponownie zmalały. Obecnie osiągają poziom 11,1, co jest jednym z lepszych wyników w ciągu ostatnich pięciu lat” – wskazał ekonomista PIE.
„W 2024 roku inflacja będzie się utrzymywać na wysokich poziomach – prognozujemy, że średnio w roku wyniesie ona 7,9 proc. Spadek inflacji w kierunku celu NBP 2,5 proc. będzie postępował stopniowo i będzie rozciągnięty w czasie” – dodał w komentarzu.
Czytaj także: PIE: Dołek spowolnienia gospodarczego osiągnięty
PAP/rb