726,5 mld zł nakładów na nowe moce wytwórcze w elektroenergetyce
Skumulowane nakłady inwestycyjne na nowe moce wytwórcze w sektorze elektroenergetyki oszacowaliśmy na poziomie 726,5 mld zł - napisała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, do uczestników wtorkowej konferencji „Energia dla Lubelskiego”.
Minister Moskwa w liście odczytanym w Lublinie podczas konferencji poświęconej odnawialnym źródłom energii oraz transportowi zeroemisyjnemu wskazała, że od 2019 do czerwca 2023 r. moc zainstalowana w OZE wzrosła o ponad 15,8 tys. MW.
„Jeżeli dokonamy porównania z 2015 r. mówimy o przyroście o blisko 18,3 tys. MW. Na koniec czerwca moc zainstalowana w OZE to 25,4 tys. MW. To 3,5-krotnie więcej niż 2015 r.” – napisała minister.
„Dzisiaj OZE to 40 proc. mocy zainstalowanych w krajowym systemie elektroenergetycznym” – dodała.
Jak podała szefowa MKiŚ, w perspektywie najbliższych 10 lat w krajowym systemie elektroenergetycznym mogą funkcjonować instalacje OZE o mocy 50 GW, z czego ponad 30 GW mocy będzie pochodzić ze źródeł fotowoltaicznych.
Moskwa zwróciła uwagę, że „oparcie systemu elektroenergetycznego wyłącznie na OZE nie jest w tej chwili wykonalne”.
„Konieczne jest utrzymanie stabilnych źródeł gwarantujących nieprzerwane dostawy energii do odbiorców. Potrzebujemy zero i niskoemisyjnych jednostek wytwórczych, które będą pracowały w podstawie systemu elektroenergetycznego” – zastrzegła.
Poinformowała, że w systemie prosumenckim znajduje się 1,3 mln instalacji, które funkcjonują w ramach klastrów, spółdzielni energetycznych, biogazowni, biometanowni lub w są wykorzystywane do produkcji tzw. zielonego wodoru.
„Skumulowane nakłady inwestycyjne na nowe moce wytwórcze w sektorze elektroenergetyki zostały przez MKiŚ oszacowane na poziomie ok. 726,5 mld zł. Natomiast niezbędne nakłady inwestycyjne na rozwój infrastruktury sieciowej mogą wynieść nawet 500 mld zł” – napisała minister Moskwa.
Informując o specyfice województwa lubelskiego podała, że energetyka oparta jest o paliwa kopalne, przy czym „następuje sukcesywny rozwój nowoczesnych instalacji nisko i zeroemisyjnych”.
„Głównie są to OZE oparte o mikroinstalacje prosumenckie” – wskazała Moskwa.
Wśród szans dla regionu wymieniła inwestycje w biopaliwa, biomasę i fotowoltaikę prosumencką i wielkoskalową, a także technologie magazynowania energii ze źródeł odnawialnych oraz produkcję wodoru.
Wiceminister finansów Artur Soboń podczas konferencji zapowiedział utworzenie Ministerstwa Transformacji Energetyki.
„Jednym z zobowiązań, które na siebie nałożyliśmy jest to, aby w kolejnym rządzie powstało Ministerstwo Transformacji Energetyki tak, aby skupić wszystkie instrumenty i narzędzia do tego, aby to wyzwanie dla polskiej energetyki i całej gospodarki zrealizować w sposób profesjonalny i skuteczny” – powiedział Soboń.
W transformację – stwierdził wiceminister – trzeba będzie w najbliższych latach zainwestować „setki miliardów złotych ze wszystkich możliwych źródeł”. Mówiąc o źródłach finansowania transformacji wskazał narzędzia rynkowe, w tym m.in. możliwość emisji „zielonych obligacji”.
„W naszej polityce energetycznej państwa zakładamy rosnące poziomy OZE korzystając zarówno z rozwiązań offshorowych, z fotowoltaiki, także planując energetykę jądrową, która będzie w tej stabilnej części podstawy energetyki zastępować energetykę opartą na węglu” – wyjaśnił Soboń.
Jak wskazał marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, w latach 2018-2021 produkcja energii elektrycznej z OZE w regionie wzrosła o 45,7 proc. Podał, że praktycznie w każdej gminie istnieją instalacje OZE - przede wszystkimi solarne - do ogrzewania wody lub wytwarzania prądu.
Konferencja „Energia dla Lubelskiego. Czas na OZE i transport zeroemisyjny” odbyła się we wtorek w Lubelskim Centrum Konferencyjnym. Podczas spotkania zaprezentowano nowe regulacje legislacyjne w zakresie OZE i rozwiązania technologiczne dotyczące fotowoltaiki oraz energii wiatrowej.
Czytaj także: GigafactoryX pod Pruszkowem. Czyli co? Nie tylko baterie
PAP/rb