Informacje

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Tusk: ministerstwo finansów pracuje nad powiązaniem odprowadzania składek emerytalnych ze ściąganiem podatku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 lutego 2012, 23:53

    Aktualizacja: 10 lutego 2012, 23:54

  • Powiększ tekst

Premier Donald Tusk zapewnił piątek, że bierze pełną odpowiedzialność za zmiany dotyczące wieku emerytalnego. Dodał, że trzeba się zastanowić nad powiązaniem odprowadzania składek emerytalnych z podatkiem dochodowym.

Szef rządu spotkał się w piątek z przedstawicielkami Rady Programowej Kongresu Kobiet w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych. Dyskusja poświęcona była propozycjom podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat i zrównania go w przypadku kobiet i mężczyzn. W najbliższych dniach projekt ma być poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym. 

Tusk powiedział, że jego obowiązkiem jest tłumaczyć powody i prawdopodobne skutki podwyższenia wieku emerytalnego. Przyznał, że "operacja" może być bolesna z punktu widzenia wielu ludzi, szczególnie kobiet. Zapewnił, że zdecydował się na reformę z pełną świadomością, że nie wszyscy będą w stanie to zaakceptować oraz bierze za zmiany pełną odpowiedzialność.

Zaznaczył, że podniesienie wieku emerytalnego w Polsce jest koniecznością, jest też gotów ponieść za to pełne ryzyko polityczne.

Wiem, że nie mam wyjścia

- przyznał szef rządu. Poprosił kobiety o zrozumienie jego determinacji w sprawie tej reformy.

Robimy to w imię najwyższego poczucia odpowiedzialności za to, żeby ten system dał elementarne zabezpieczenie, tę należną każdemu emeryturę, a nie żeby za kilkanaście lat ktoś powiedział: +nie jesteśmy w stanie zapłacić emerytury

- podkreślił Tusk.

Uważam, że jeżeli reformy emerytalnej nie załatwimy w ciągu trzech miesięcy, to jej w ogóle nie załatwimy

- powiedział.

Dodał, że powiększa się w Polsce grupa ludzi, która na różne sposoby omija obowiązek płacenia składek emerytalnych, choć nie jest w szarej strefie. Poinformował, że poprosił Ministerstwo Finansów, aby przygotowało model, który wiązałby odprowadzanie składek emerytalnych ze ściąganiem podatku.

Nie mówię, że to zastosujemy, trzeba się zastanowić

- powiedział.

Niech każdy płaci składkę od dochodu, wtedy by się skończyła przynajmniej lwia część tych manewrów, które powodują, że - niestety - najrzetelniej płacą na emerytury przyszłych Polaków słabo zarabiający pracownicy sfery budżetowej zatrudnieni na etatach

- mówił.

Zgodnie z koncepcją premiera, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.

gim, PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych