Rynek nieruchomości uderzy w gospodarkę Chin
W 2023 r. wzrost PKB Chin wyniesie 5,3 proc., spowolni do 4,5 proc. w przyszłym roku i 4,0 proc. w 2025 r., a następnie spadnie do 3,0 proc. do 2033 r. – wynika z prognoz ekonomistów Goldman Sachs. Jednym z czynników hamujących wzrost PKB ma być spowolnienie na rynku nieruchomości.
Rynek nieruchomości jest kluczowym filarem chińskiej gospodarki: budownictwo związane z nieruchomościami stanowiło ostatnio blisko 18 proc. chińskiego PKB i niemal 30 proc., jeśli uwzględnić infrastrukturę i usługi związane z nieruchomościami – ocenili ekonomiści z Goldman Sachs.
W ich ocenie spowolnienie na rynku nieruchomości, wysoki poziom zadłużenia oraz problemy demograficzne przełożą się na obniżenie wzrostu gospodarczego Chin.
„Nasi ekonomiści prognozują, że w 2023 r. wzrost PKB Chin wyniesie 5,3 proc., spowolni do 4,5 proc. w przyszłym roku i do 4,0 proc. w 2025 r., a następnie spadnie do 3,0 proc. do 2033 r.” – czytamy.
Eksperci wskazali, że sektor mieszkaniowy w Chinach przechodzi „wyraźne spowolnienie”. Od szczytowych poziomów w latach 2020-2021 sprzedaż spadła o ok. 30 proc., a liczba rozpoczętych budów o 60 proc. Ceny domów w wielu miastach spadły o 10-20 proc. w stosunku do piku z lat 2019-2021. Analitycy zaznaczyli, że 520 mln metrów kwadratowych nieruchomości jest w budowie lub jest już ukończonych, ale pozostaje niesprzedane.
„Wkład sektora mieszkaniowego we wzrost PKB wynosił +2-3 pp. 10 lat temu, ale prawdopodobnie odejmie -1,5 pp. w 2023 r. i pozostanie stałym - choć umiarkowanym - hamulcem wzrostu o około 0,5 pp. do połowy lat 30.” – ocenili ekonomiści.
Specjaliści GS zwrócili uwagę, że dług niefinansowy Chin niemalże podwoił się od kryzysu w 2008 r., z poziomu poniżej 150 proc. PKB do 289 proc. pod koniec 2023 r. Wskazali także, że zadłużenie z tytułu nieruchomości jest „ważnym składnikiem ogólnego poziomu zadłużenia”.
Analitycy zauważyli, że populacja Chin, zgodnie z szacunkami ONZ, osiągnęła szczyt w 2021 r. na poziomie 1,426 mld i spadnie do 1,416 mld do 2030 r. i 1,313 mld do 2050 r.
„Populacja w wieku produkcyjnym prawdopodobnie spadnie z 980 mln lub 69 proc. populacji obecnie do 770 mln lub 58 proc. populacji do 2050 r.” – wynika z prognoz ekonomistów GS.
Jednocześnie odsetek osób powyżej 65 roku życia wzrośnie z obecnego poziomu ok. 14 proc. populacji do ok. 30 proc. w 2050 r.
Czytaj także: Tej nocy staną w Polsce pociągi
PAP/rb