Brazylia: Koniec samowoli gangów! Będzie brutalna rozprawa
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva zapowiedział w czwartek rozpoczęcie „wielkiej operacji wojskowej przeciwko gangom narkotykowym”, która wobec „ogromnego nasilenia przemocy z ich strony” zostanie przeprowadzona m.in. w głównych portach i na terenie lotnisk w całym kraju.
„W operacji weźmie udział 3700 żołnierzy wojsk lądowych, marynarki wojennej i lotnictwa, aby pomóc Brazylii w uwolnieniu się od band handlujących narkotykami i bronią” – oświadczył prezydent.
CZYTAJ TEŻ:
Błaszczak: PO zapowiada zmniejszenie rozbudowy Sił Zbrojnych
Polska broń zawojuje świat? To możliwe!
Terenem operacji wojskowej będą przede wszystkim główne porty morskie i lotniska.
„Brazylia przeżywa od miesięcy gwałtowny wzrost aktywności potężnych gangów, handlarzy narkotyków i świetnie uzbrojonych grup przestępczych, które kontrolują m.in. znaczne terytoria w miastach” - powiedział szef państwa.
Szczególnie aktywne są, jak podkreślił, w dawnej stolicy kraju, Rio de Janeiro, gdzie opanowały w znacznym stopniu favele, ubogie, gęsto zaludnione, prymitywne osiedla najuboższych mieszkańców na wzgórzach otaczających metropolię.
„Operacja specjalna – zapowiedział szef państwa – potrwa do maja 2024 roku”.
Będzie prowadzona m.in. w największym porcie morskim Brazylii – Santos w stanie Sao Paulo, na terenie stanu i miasta Rio de Janeiro oraz na lotniskach międzynarodowych Sao Paulo, Galeon i Rio.
Wojsko będzie współdziałało z Policją Federalną, aby przyspieszyć aresztowania podejrzanych i konfiskatę majątku nagromadzonego przez grupy przestępcze.
Brazylijski minister sprawiedliwości Flavio Dino, informując o szczegółach operacji podkreślił, iż „jednym z podstawowych jej celów jest skonfiskowanie pieniędzy nagromadzonych przez przestępczość zorganizowaną, która w naszym kraju dysponuje miliardami reali.”
Minister zapewnił, że siły interwencyjne „będą postępowały ze szczególną ostrożnością” podczas aresztowań w dobrze strzeżonych i chronionych przez prywatne „milicje” kryjówkach bogatych gangsterów na terenie faveli na wzgórzach wokół Rio de Janeiro.
Chodzi o to, aby w trakcie tych działań uniknąć kolejnych ofiar wśród ubogich mieszkańców, których setki zginęły w ostatnich latach podczas takich akcji od kul wystrzelonych przez obie strony – członków gangsterskich „milicji” i stróżów porządku.
PAP/ as/