Informacje

Wojska Specjalne / autor: fot. Fratria
Wojska Specjalne / autor: fot. Fratria

Zieleń i czerń: Tak szkolą się polscy "specjalsi"!

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 17 listopada 2023, 07:13

    Aktualizacja: 17 listopada 2023, 08:55

  • Powiększ tekst

Polscy żołnierze jednostek specjalnych, można rzec, nigdy nie śpią. I choć to przesadne stwierdzenie bez wątpienia należy zauważyć jak ostre są procesy szkoleniowe naszych jednostek.

Tak jest na przykład z Jednostką Wojskową Agat, która dosłownie na dniach trenowała taktyki - zieloną i czarną. Tym razem szkolenia objęły żołnierzy dobrowolnej, zasadniczej służby wojskowej (DZSW), którzy stanowią dobre źródło nowych specjalistów dla jednostki.

CZYTAJ TEŻ:

Po co Polsce CPK? R. Mazurek w RMF wyjaśnia

Morawiecki: Za 7-8 dni zaprezentuję skład nowego rządu

Polska Zbrojna” była obecna na tych ćwiczeniach i dzięki dziennikarzom gazety możemy przez chwilę zajrzeć za kulisy morderczego szkolenia:

Żołnierze otrzymują umundurowanie i broń, przechodzą podstawowe instruktaże, a potem rozpoczynają różnorodne szkolenie. Szkolenie specjalistyczne opieramy na ogólnym, ujednoliconym programie dla całych sił zbrojnych, ale ochotnicy z DZSW poznają także podstawy działania wojsk specjalnych – opowiada oficer Agatu. Na początek każdy spędza długie godziny na nauce obsługi broni. – Otrzymują od nas broń długą i krótką. Najpierw na sucho, pod okiem doświadczonych instruktorów ćwiczą czynności manualne, a gdy już je opanują, to wyjeżdżają na poligon. Strzelają bardzo dużo, na pewno więcej niż żołnierze w jednostkach lądowych – mówi dowódca zespołu szturmowego. I właśnie treningi ogniowe dobrowolsi wspominają najchętniej.

Jak wskazują prowadzący szkolenie żołnierze DZSW poznają techniki taktyk zielonej i czarnej. Co kryje się za tymi pojęciami?

Znakomicie definiuje je Jednostka Wojskowa komandosów, która o taktyce czarnej pisze następująco:

Kolor czarny („czarna taktyka”) oznacza prowadzenie działań ofensywnych w terenie zurbanizowanym. Nazwa wywodzi się w linii prostej od koloru ubrań ochronnych (mundurów) pododdziałów antyterrorystycznych amerykańskiej policji (typu Special Weapons and Tactics teams – SWAT teams). Z czasem pojęcie to rozszerzono poza miasto, określając tym mianem każde działanie ofensywne związane z walką z przeciwnikiem znajdującym się w budynku lub innym obiekcie (samolot, pociąg, metro, samochód). W ramach taktyki „czarnej” możemy więc śmiało wpisać prowadzenie akcji bezpośrednich, operacji przeciwdziałania działaniom nieregularnym oraz akcji uwalniania zakładników.

Z kolei taktyka zielona obejmuje inne działania:

Kolor zielony („zielona taktyka”) oznacza prowadzenie działań poza terenem zurbanizowanym. Nazwa wywodzi się od dominującego koloru lasu i mundurów maskujących. Podstawowymi zadaniami w ramach zielonej taktyki są: patrolowanie, obserwacja, zasadzka, rajd. W odniesieniu do zadań operacji specjalnych mieści w sobie wszystkie główne elementy, chociaż jej domeną zdaje się być rozpoznanie specjalne oraz wsparcie militarne. Określenie „zielona taktyka” może jednak okazać się słowną pułapką. Działania na pustyni czy kole podbiegunowym również zaliczamy do zielonej taktyki - kolor czasami jest więc zwodniczy.

Oczywiście główną „atrakcją” takich szkoleń dla żołnierzy DZSW jest możliwość pokazania się rekruterom z wojsk specjalnych ale też - przygotowania do selekcji. A ta jest absolutnie brutalna, jednak ci, którzy ją przejdą mogą liczyć na służbę u bogu prawdziwej elity polskiej armii!

Polska Zbrojna/ JWK/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.