Informacje

Gotówka  / autor: Pixabay
Gotówka / autor: Pixabay

PIE: Wynagrodzenia będą rosły szybciej od inflacji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 listopada 2023, 13:15

  • Powiększ tekst

Spodziewamy się, że najbliższych kwartałach wynagrodzenia będą nadal rosły szybciej od inflacji – ocenił Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dodał, że poprawa koniunktury gospodarczej skłania firmy do szukania nowych pracowników.

Główny Urząd Statystyczny we wtorek poinformował, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2023 r. wyniosło 7544,98 zł, co oznacza wzrost o 12,8 proc. rdr. Zatrudnienie w tym sektorze rdr spadło o 0,1 proc.

Analityk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego Dawid Sułkowski zauważył, że tempo wzrostu wynagrodzeń wzrosło w październiku z 10,3 proc. do 12,8 proc. rdr. Najszybszy wzrost wystąpił w górnictwie (61,2 proc.), co jest efektem premii wypłacanych w październiku. Dodał, że pensje rosną „znacznie wolniej” w budownictwie – o 7,8 proc. „Po skorygowaniu o inflację realne wynagrodzenia wzrosły o 6,2 proc. – to najwyższy wynik od ponad czterech lat” – podkreślił przedstawiciel PIE.

Spodziewamy się, że najbliższych kwartałach wynagrodzenia będą nadal rosły szybciej od inflacji. Oznacza to dalszy wzrost realnych zarobków i zdolności nabywczej konsumentów” – przekazał Sułkowski.

Czytaj też: Lekki wzrost produkcji, ceny w dół

Zaznaczył jednak, że nominalny wzrost wynagrodzeń będzie nieco niższy niż w tym roku. Przedsiębiorstwa ankietowane przez Narodowy Bank Polski wskazują na spadek presji płacowej i coraz mniej spośród tych firm deklaruje chęć podwyżek. „Odsetek takich przedsiębiorstw spadł w III kw. z 49,5 do 44,6 proc., po wyłączeniu wahań sezonowych” – zwrócił uwagę ekspert.

Jak zauważył, zatrudnienie w październiku było „nieco niższe” niż w ub.r. (spadek o 0,1 proc. rdr), a od początku br. liczba etatów w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się o 36 tys. Słabsza dynamika zatrudnienia, to efekt ograniczania rekrutacji związany ze spowolnieniem gospodarczym.

Osłabienie jest szczególnie widoczne w rolnictwie i budownictwie. Zatrudnienie w tych branżach spadło o odpowiednio 2,7 proc. i 1,6 proc. rdr. Jednocześnie, przedsiębiorstwa z branży usługowej wciąż zwiększają liczbę pracowników – zwłaszcza w gastronomii i zakwaterowaniu (4,9 proc. rdr) oraz działalnościach profesjonalnych (3,9 proc. rdr)” – zaznaczył Sułkowski.

Dodał, że poprawa koniunktury skłania firmy do ponownego otwierania rekrutacji. Szybki monitoring NBP wskazuje na wzrost liczby przedsiębiorstw planujących zwiększenie zatrudnienia w następnym kwartale, a wskaźnik pozbawiony wahań sezonowych wzrósł z 16,7 do 19,7 pkt. proc. – przekazał ekspert.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny.

Czytaj też: Nastąpi spadek produkcji przemysłowej, później zwrot!

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych