Netflix zapomniał o Stalinie. Garri Kasparow upomniał się o Polskę
Mistrz szachowy Garri Kasparow upomniał Netfliksa, że w nowym serialu dokumentalnym „II wojna światowa historie z frontu” wspomniano jedynie o ataku Niemiec na Polskę, zapominając o udziale Stalina.
„Nowy serial dokumentalny Netflixa „II wojna światowa: From the Frontlines” pomija fakt, że Stalin zaatakował również Polskę w 1939 roku. Wspomniano jedynie o ataku Niemiec. Szczegółowość nie jest wymagana, ale jest to istotny element kontekstu dla tak wielu aspektów wojny i okresu powojennego” – napisał Kasparow na platformie X.
W swoim wpisie przypomniał, że ZSRR współpracował z Niemcami, a „Stalin był gorliwym partnerem Hitlera”. Wspomina także, że Pakt Ribbentrop-Mołotow był negowany aż do upadku Związku Radzieckiego.
„ZSRR współpracował z nazistami, aby podzielić Europę. Stalin był gorliwym partnerem Hitlera w rozpoczęciu II wojny światowej. Pakt Ribbentrop-Mołotow był negowany aż do upadku Związku Radzieckiego 50 lat później. Putin zrehabilitował go, a następnie uczynił wspominanie o nim nielegalnym” – czytamy we wpisie szachowego mistrza świata.
Kasparow dodaje, że wystarczyłaby minuta filmu, aby wspomnieć o sojuszu Stalina i Hitlera.
„Dokument powinien był poświęcić minutę, aby to powiedzieć. Stalin był sojusznikiem Hitlera, dopóki Hitler nie najechał ZSRR prawie 2 lata później, a rosyjska obsesja na punkcie „pokonaliśmy faszyzm!” zawsze pomija tę niewygodną prawdę” – pisze Kasparow.
Czytaj także: Zatrważający wzrost zachorowań na cukrzycę