Pociski z Korei Płn. lecą w stronę Korei Płd.
Dowództwo południowokoreańskich sił zbrojnych poinformowało, że Korea Północna wystrzeliła w sobotę ponad 60 pocisków artyleryjskich w kierunku spornej granicy morskiej z Koreą Południową.
Szefowie połączonych sztabów Korei Południowej „zdecydowanie zaapelowali” do Pyongyangu o powstrzymanie się od działań, które zagrażają pokojowi na Półwyspie Koreańskim i prowadzą do eskalacji napięć - głosi komunikat wydany przez dowództwo sił zbrojnych.
W piątek Korea Północna wystrzeliła ponad 200 pocisków artyleryjskich w kierunku swojego zachodniego wybrzeża w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową.
W odpowiedzi Korea Płd. zarządziła ewakuację cywilów na okolicznych wyspach i przeprowadziło ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji.
Mieszkańcom wysp Yeonpyeong i Baengnyeong, na wniosek armii południowokoreańskiej, polecono udać się do schronów - relacjonuje agencja informacyjna Yonhap.
Północnokoreański ostrzał artyleryjski trwał ok. dwóch godzin, między 9 i 11 czasu lokalnego (godz.1-3 w nocy czasu polskiego). Żaden z pocisków nie wylądował na terytorium Korei Płd., nie odnotowano strat i ofiar - przekazała armia południowokoreańska.
To prowokacja, która zaostrza napięcie i zagraża pokojowi na Półwyspie Koreańskim - podkreślił rzecznik prasowy dowództwa południowokoreańskich sił zbrojnych.
W odpowiedzi na działania Pjongjangu, południowokoreańskie wojsko przeprowadziło ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji - przekazało ministerstwo obrony w Seulu.
Od 29 grudnia do piątku trwały wspólne południowokoreańsko-amerykańskie manewry w przygranicznym mieście Pocheon, 46 kilometrów na północny wschód od Seulu.
W czwartek północnokoreańskie media państwowe oceniły, że Korea Południowa rozpoczęła nowy rok od „autodestrukcyjnych” działań, ostrzegając, że szanse na starcie między obiema stronami będą najwyższe w tym roku.
Czytaj także: Kim: wojna może wybuchnąć w każdym momencie
PAP