Kryzys zmiecie polską branżę gier?
Polski segment gamingowy jest bardzo rozbudowany i zaliczył - także w ubiegłym roku - spore sukcesy. Niestety - nie uchroniło to Polaków przed masowymi zwolnieniami!
Wczoraj wieczorem portal Game Developer poinformował, iż polskie studio Reikon planuje zwolnić 80 proc. swojego składu osobowego. Reikon, który w 2017 roku wydał znakomicie przyjęta, cyberpunkową strzelankę Ruiner teraz pracował nad kolejną produkcją w podobnym klimacie.
Szok dla ekipy
Zwolnienia były szokiem dla pracujących nad grą. Johan Lind, artysta, który też stracił pracę w firmie, napisał, iż jego przygoda w Reikon kończy się i musi on szukać nowych szans.
Więcej o gamingu czytaj na portalu Endgame.pl!!
Nie wiadomo co z grą Final form, czyli kolejną produkcją Reikona.
Gaming trawiony kryzysem
Fala zwolnień trwa w gamingu od dłuższego czasu. Tylko w 2023 roku, według danych Game Industry, pracę straciło w całej branży ok. 10 500 osób, z czego 6100 tylko do października 2023!
Zwalniają nie tylko mniejsze studia takie jak Reikon, ale też giganci - zachodni Riot Games zwolniło ponad 500 osób, twórcy strategii X-Com, Firaxis Games, pożegnało się z 30 osobami, zaś Xbox też pozbył się części ekipy (tu jednak brak dokładnych danych - mamy tylko ogólne komunikaty).
CZYTAJ TEŻ: Ten hit pobił nawet Cyberpunka 2077!
Z polskich firm na zwolnienia zdecydowało się CI Games (10 proc. składu według XGP.pl) i People Can Fly (zwolnili 30 osób). Nawet kolos, czyli CD Projekt RED pożegnał się jeszcze w lipcu z 9 proc. załogi. Zwolnienia dotyczą więc wszystkich, bez względu na siłę rynkową i osiągnięcia.
Efekt pospadnemiczny?
Skąd tak nagłe zwolnienia? Czemu kryzys w gamingu nastał właśnie teraz, po bardzo udanym dla branży, 2023 roku?
Jak wskazuje Gabriel Uryniuk, analityk Strefy Inwestorów, jest to efekt domknięcia wielu projektów i popandemicznej weryfikacji priorytetów.
Okres od 2020 do 2022 roku był bardzo udany dla branży. Obostrzenia i kwarantanny „zamykały” ludzi w domach a ci coraz częściej sięgali po gry. W efekcie branża odnotowała bezprecedensowy (i nieorganiczny) wzrost!
Po euforii, jaka panowała na rynku gier w trakcie pandemii, przyszedł czas zrewidowania projektów, co przyniosło zwolnienia w studiach
Jednak Uryniuk ma też dla branży słowa pocieszenia:
Pojawiają się jednak oznaki sugerujące, że w przyszłym roku firmy znów będą zatrudniać programistów
Wiele jednak zależy od tego czy firmy otrzymają kolejne środki od inwestorów, a to z kolei jest zależne od sukcesów w ubiegłych latach.
Gaming czekają lata tłuste czy lata chude? Przekonamy się w nadchodzącym, pełnym premier roku.
Game Developer/ Game Industry/ XGP.pl/ Strefa Inwestorów/ as/
CZYTAJ TEŻ: