Saxo Bank rzuca wyzwanie sektorowi bankowemu
Saxo Bank obniżył ceny swoich usług. Spadły prowizje za handel akcjami na GPW w Warszawie, ale również na rynku amerykańskim (NASDAQ, NYSE i AMEX) oraz giełdach zachodnioeuropejskich i azjatyckich. Obniżki obejmują nie tylko obrót akcjami, ale także ETF-ami, opcjami notowanymi na giełdach i kontraktami futures.
W efekcie prowizja za handel akcjami i ETF-ami na warszawskiej giełdzie spadła z 0,15 proc. do 0,12 proc., a na giełdach europejskich, amerykańskich i azjatyckich, np. na Deutsche Börse, LSE, Euronext, NASDAQ, NYSE i AMEX - z 0,1 proc. do 0,08 proc.
Bank zredukował także opłaty minimalne - i to co najmniej o połowę na kluczowych rynkach w Europie. Cięcia w Stanach Zjednoczonych i w Azji są jeszcze większe: całkowicie zmieniono model prowizyjny np. za handel akcjami i ETF-ami na NASDAQ czy NYSE, z 0,01 dol. za akcję (min. 5 dol.), na 0,08 proc. wartości zlecenia (min 1 dol.). Opłata minimalna na GPW spadła z 15 zł do 10 zł, a w przypadku kontraktów terminowych prowizję minimalną obniżono do zera m.in. na dolarze, euro i funcie.
Czytaj też: Obraduje Rada Polityki Pieniężnej. Co ze stopami?
Zbyt wysokie opłaty
Jak zauważa Stefan Vegh, szef Saxo Banku w Europie Środkowo-Wschodniej, tak zdecydowane obniżki mają zwiększyć konkurencyjność wśród brokerów – a jednocześnie stanowią istotne wyzwanie dla sektora bankowego.
-Opłaty w sektorze bankowym są obecnie zbyt wysokie – co niekorzystnie wpływa na atrakcyjność oferty produktowej skierowanej do inwestorów. Możemy to robić taniej i lepiej – podkreśla Stefan Vegh.
Według niego, tego typu korzystne zmiany w stawkach za usługi brokerskie, powinny też upowszechnić i spopularyzować inwestowanie na rynku kapitałowym – zwiększając również przejrzystość i dając uczestnikom rynku większą kontrolę nad decyzjami inwestycyjnymi.
Czytaj też: Warszawska giełda atakuje szczyty? Inwestorzy w euforii!
Cięcia opłat w praktyce
Przypomnijmy, że Saxo nie pobiera też opłat za prowadzenie rachunku, za przechowywanie aktywów oraz za brak aktywności na koncie. Inwestorzy mogą założyć bezpłatne, oprocentowane subkonta walutowe i dokonywać między nimi transakcji, ale mają również możliwość inwestowania w aktywa zagraniczne z rachunku złotówkowego. Bank oferuje przygotowanie raportu podatkowego oraz pełne wsparcie w języku polskim.
Co cięcia opłat oznaczają w praktyce? Dla inwestora, który kupi akcje spółki notowanej na warszawskim parkiecie za 10 tys. zł, prowizja wyniesie jedyne 12 zł (przed obniżką byłoby to 15 zł, a to znaczy, że spadła o 20 proc. – przyp. red.).
Podobna, 20-proc. różnica dotyczy np. akcji notowanej na Deutsche Börse (8 euro przy transakcji za 10 tys. euro). W przypadku akcji amerykańskich, zmiana jest jeszcze większa – prowizja od akcji o wartości 1000 dol. wyniesie jedynie 1 dol. (spadek aż o 80 proc.).
Czytaj też: Ile od lipca zapłacimy za prąd? Ceny zwalą z nóg
Konkurencyjna oferta
Po wprowadzeniu obniżek, oferta Saxo jest wyjątkowo korzystna w porównaniu z ofertami innych banków działających na polskim rynku. Prowizje wielu z nich przy transakcjach dokonywanych na GPW wahają się między 0,37 proc. a 0,39 proc. Różnica jest również widoczna w przypadku inwestycji na rynkach zagranicznych, np. niemieckim lub amerykańskim.
Niektóre banki w Polsce w ogóle nie oferują takich instrumentów, a prowizja w tych, które dają inwestorom takie możliwości, wynosi często w granicach 0,29 proc. W porównaniu z nimi, stawka jest tutaj niemal czterokrotnie niższa. Warto wspomnieć, że wszystkie wyżej wymienione warunki dotyczą konta Classic: w przypadku wyższych poziomów rachunku są one jeszcze korzystniejsze.
Czytaj też: Prezes PKO BP Dariusz Szwed złożył rezygnację
kp
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Kara do 30 000 zł za umowę zlecenie. Dla przedsiębiorców
Czarne chmury nad fabryką Intela
Szok! O 26,7 proc. wzrosła produkcja aut w Polsce