Wokół Madrytu policja rozbija rolnicze blokady
Funkcjonariusze żandarmerii (Guardia Civil) i policji (Policia Nacional) rozpoczęli w sobotę usuwanie z hiszpańskich dróg rolników organizujących blokady. Są one formą protestu przeciwko polityce rolnej rządu Pedro Sancheza i Unii Europejskiej.
Jedna z rozbitych przez służby blokad ustawiona została rano w miejscowości Chiva na autostradzie łączącej Walencję z Madrytem.**
Policja wchodzi do akcji
Hiszpańskie służby podały, że w większości miejsc, gdzie interweniowała policja, obyło się bez użycia siły, a demonstranci zazwyczaj posłusznie opuszczali blokowaną drogę.
W pokojowy sposób, jak podają służby, udało się udrożnić m.in. autostradę łączącą południową Hiszpanię z Francją oraz centrum miasta Valladolid.
Funkcjonariusze użyli siły wobec osób blokujących trasę szybkiego ruchu koło miasta Leon, na zachodzie kraju, gdzie rolnicy ustawili barykadę z palet i opon. Zatrzymano tam jednego z organizatorów demonstracji.
W sobotnie popołudnie wciąż blokowane są drogi na terenie kilku wspólnot autonomicznych Hiszpanii, m.in. Andaluzji, Aragonii, Kastylii i Leonu, a także Estremadury.
Blokada Madrytu ciągle możliwa
Według komunikatu żandarmerii i policji w rejonie Madrytu, gdzie w sobotę spodziewane były liczne blokady, panuje spokój.
Hiszpańscy komentatorzy nie wykluczają jednak, że organizacje rolnicze przygotowują się do zapowiadanego od kilku dni paraliżu hiszpańskiej stolicy i przeprowadzą go w sobotę po zapadnięciu zmroku.
Władze Platformy 6F, współorganizatora ogólnokrajowego protestu rolników, twierdzą, że celem planowanej blokady Madrytu jest usytuowana w tym mieście siedziba rządzącej krajem Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) premiera Pedro Sancheza.
»» O proteście rolników w Polsce czytaj tutaj:
Rolnicy blokują przejścia. Rosną kolejki TIR-ów
Bydgoszcz. Szturm rolników! Policja odpiera atak
Wielkopolscy rolnicy wkurzeni na maksa. Poznań stoi
Hiszpańscy farmerzy przeciw „nieuczciwości Brukseli”
Od wtorku kilkadziesiąt tysięcy hiszpańskich rolników blokuje we wszystkich regionach kraju drogi w ramach protestu przeciwko polityce rolnej władz Hiszpanii oraz Unii Europejskiej.
Strajkujący domagają się od rządu Sancheza pomocy finansowej dla rolników, większego wsparcia dla eksporterów płodów rolnych, a także obniżenia kosztów produkcji, w tym szczególnie redukcji cen paliw.
Hiszpańscy rolnicy sprzeciwiają się też zbyt uległej ich zdaniem polityce Komisji Europejskiej wobec dostawców towarów rolnych spoza UE, w tym szczególnie z Maroka. Twierdzą, że KE wspiera nieuczciwą konkurencję i w niewystarczający sposób chroni europejskich producentów.
Marcin Zatyka (PAP), sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj: