TYLKO U NAS
Minister finansów wrzucił handlowi kukułcze jajo
W wyniku nieprzedłużania zerowego podatku VAT na żywność w sklepach od 1 kwietnia 2024 r. muszą pojawić się nowe oznaczenia cen dla każdego towaru. Wymiana cenówek przy każdej z nich to proces czasochłonny, zwłaszcza dla małych sklepów. Tymczasem mają na to ledwie dwa tygodnie, i to w okresie mocno zwiększonych zakupów. Co więcej, sama zamiana cen musi być wykonana tuż przed otwarciem sklepów w poświąteczny wtorek 2 kwietnia, czyli w dwa teoretycznie wolne dni: niedzielę wielkanocną i „lany” poniedziałek.
Decyzja o tym, że zerowa stawka podatku VAT na niektóre produkty żywnościowe nie zostanie przedłużona, została podjęta zdecydowanie zbyt późno. Komunikat o decyzji Ministerstwa Finansów sprawia, że handlowcy w bardzo krótkim czasie muszą dostosować się do nowej rzeczywistości, co wymaga od nich i od zatrudnionych przez nich pracowników ogromu pracy – ocenia prezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.
Odpowiednio długie okresy przygotowawcze przed wejściem w życie powinny obowiązywać nie tylko dla nowych aktów prawnych, lecz także w przypadku wszystkich decyzji ważnych dla gospodarki. Wydawałoby się oczywistość. Ale nie dla rządu Donalda Tuska.
Tak kluczowe postanowienia jak te dotyczące nieprzedłużenia zerowego podatku VAT na żywność nie powinny być ogłaszane na dwa tygodnie przed wygaśnięciem rozporządzenia, ale powinny być poprzedzane szerokimi konsultacjami społecznymi i anonsowane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, by nie stawiać przedsiębiorców działających w handlu detalicznym w patowej sytuacji - ocenia Polska Izba Handlu.
»» O podwyżce VAT na żywność czytaj tutaj:
Jedzenie będzie droższe! Rząd nie utrzyma zerowego VAT
Prezes PiS alarmuje. Chodzi o podwyżki Tuska
Producenci żywności: 5 proc. wzrostu cen jak w banku
„Żywnościowa” zwyżka VAT podbije inflację
Zmiana cen dla sklepów w najgorszym możliwym momencie
Zmiany związane z obowiązywaniem nowych cen od 1 kwietnia 2024 r. będą bowiem musiały zostać przeprowadzone w okresie świąt Wielkanocy.
Decyzja o nieprzedłużeniu zerowej stawki VAT na żywność od 1 kwietnia 2024 r. stawia przedsiębiorców w tym trudniejszej sytuacji, że termin ten nakłada się z czasem świąt Wielkanocy. Okres przedświąteczny i świąteczny to czas największego ruchu w sklepach.
Znalezienie czasu na wymianę cenówek związanych z nieprzedłużeniem zerowej stawki na żywność w okresie przedświątecznym będzie ogromnym wyzwaniem organizacyjnym. Sklepy nie będą w stanie przygotować się do nowej rzeczywistości też w ostatnich dniach marca, ponieważ jest to weekend – nie tylko z niedzielą niehandlową, lecz także świąteczny. Przedsiębiorcy nie mogą być zmuszani do pracy w tym czasie. Ubolewamy, że kwestia nieprzedłużania zerowego VAT-u na żywność nie została skonsultowana z branżą – podkreśla Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu.
Polska Izba Handlu zwróciła się w tej sprawie do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, ale wygląda na to, że tym razem to musztarda po obiedzie. Właściciele sklepów będą musieli stanąć na głowie, żeby zdążyć, a na dodatek zapłacić pracownikom ekstra stawki za pracę w okresie świątecznym.
Sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Czy Orlen radykalnie zmieni źródła dostaw ropy?