Wyzysk. Kierowcy ciężarówek spoza UE z głodową pensją
Żyje i śpi w swojej ciężarówce, bo finansowo nie stać go na inne rozwiązanie. Kierowca samochodu ciężarowego otrzymuje pensję 700 euro miesięcznie - podaje portal Tagesschau.
Informacje o wyzysku kierowców ciężarówek spoza Unii Europejskiej wzbudzają coraz większe zaniepokojenie. Jak donosi niemiecki portal Tagesschau, kierowcy ciężarówek z Gruzji, Uzbekistanu, Kazachstanu i Tadżykistanu, zatrudnieni min. przez polskie firmy transportowe miesiącami nie otrzymywali wypłaty.
Protest kierowców ciężarówek
Kierowcy, którzy ubiegłej jesieni strajkowali, otrzymali zaległe pensje, jednak eksperci podkreślają, że sytuacja wciąż pozostaje niezmienna, a wręcz się pogarsza. Według danych portalu Tagesschau, kierowcy ciężarówek, zwłaszcza ci spoza UE, są narażeni na ciężkie warunki pracy za co otrzymują najniższe wynagrodzenie.
Biznes czyli zatrudnianie przez agencję
Portal opisuje przykład kierowcy z Ukrainy, zatrudniony przez słowacką agencję, który z kolei pracuje dla austriackiej firmy spedycyjnej w Niemczech. Otrzymuje minimalne wynagrodzenie słowackie, które oscyluje między 700 a 900 euro miesięcznie.
Mimo że przepisy europejskie przewidują minimalne wynagrodzenie na poziomie zachodnioeuropejskim dla kierowców, w praktyce kierowcy ciężarówek otrzymują niskie zarobki i są pozbawieni możliwości odpoczynku.
Unia nie reaguje
Jak pisze Tagesschau, związek zawodowy ver.di od lat walczy o poprawę warunków pracy, domagając się ustanowienia europejskiego minimalnego wynagrodzenia. Jednakże, jak zaznacza Tagesschau, obecnie brak perspektyw na taką decyzję na szczeblu UE. W związku z tym kierowcy ciężarówek nadal pozostają w trudnej sytuacji, traktowani niemal jak niewolnicy.
Oprac. na podstawie DW, jb
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Potężna manipulacja na giełdzie! Interweniuje KNF
Masz garaż? Zobacz jak wysoki podatek zapłacisz