Informacje

Fuerteventura, jedna z Wysp Kanaryjskich / autor: Pixabay
Fuerteventura, jedna z Wysp Kanaryjskich / autor: Pixabay

Imigranci znaleźli sobie nowy szlak

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2024, 16:21

  • Powiększ tekst

Rekordową liczbę nielegalnych przekroczeń granicy odnotowano na tzw. odcinku zachodnioafrykańskim, prowadzącym z Afryki na należące do Hiszpanii Wyspy Kanaryjskie. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 roku przybyło tam 13,5 tys. nielegalnych imigrantów. A to oznacza wzrost o 510 proc. w stosunku do danych sprzed roku za ten sam okres.

Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex poinformowała, że w pierwszych trzech miesiącach 2024 r. liczba nielegalnych przekroczeń granic zewnętrznych UE spadła o 12 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r. Powodem był znaczny spadek liczby imigrantów przybywających przez tzw. centralny odcinek Morza Śródziemnego.

Środkowy szlak śródziemnomorski był jedynym głównym szlakiem morskim, na którym odnotowano spadek liczby wykrytych nielegalnych przekroczeń (-59 proc.), podczas gdy na szlakach zachodnioafrykańskich i wschodniośródziemnomorskich odnotowano duży wzrost (odpowiednio +510 proc. i +109 proc.)” - napisał Frontex w komunikacie.

Szlak środkowy: 60 proc. mniej

Środkowy szlak śródziemnomorski prowadzący z Afryki Północnej do Włoch i na Maltę był najczęściej uczęszczanym szlakiem migracyjnym do UE w zeszłym roku - w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. przybyło tą drogą ponad 27 tys. osób. Tymczasem w pierwszym kwartale tego roku liczba ta wyniosła 11 tys., co oznacza spadek o blisko 60 proc.

Szlakiem tym przybywają najczęściej obywatele Bangladeszu, Syrii i Tunezji.

Centralny odcinek Morza Śródziemnego pozostaje też najniebezpieczniejszą drogą do Europy. Powołując się na dane Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), Frontex wskazuje, że w tym roku zgłoszono zaginięcie 476 osób na Morzu Śródziemnym, z czego zdecydowana większość próbowała się przeprawić przez jego środkowy odcinek.

Dwa razy więcej po wschodniej stronie

Wschodnia część Morza Śródziemnego stała się ponownie najczęściej uczęszczaną drogą dla osób chcących dotrzeć do UE w sposób niezgodny z przepisami - liczba wykrytych przypadków w stosunku do pierwszego kwartału zeszłego roku wzrosła ponad dwukrotnie, osiągając ponad 13,7 tys.

Rekord odcinka zachodnioafrykańskiego

Rekordową liczbę przekroczeń odnotowano na tzw. odcinku zachodnioafrykańskim, prowadzącym z Afryki na należące do Hiszpanii Wyspy Kanaryjskie. Liczba przypadków przekroczyła 13,5 tys., co oznacza wzrost o 510 proc. w stosunku do danych sprzed roku za ten sam okres.

Jak zauważa Frontex, jest to najwyższy wynik za pierwszy kwartał, od czasu kiedy agencja zaczęła gromadzić dane w 2011 r.

Jako powód tak dużego wzrostu na odcinku zachodnioafrykańskim Frontex podaje wzmożoną aktywność grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi w Mauretanii oraz większą liczbę migrantów z Afryki Subsaharyjskiej chcących przedostać się do UE przez Wyspy Kanaryjskie.

Na szlaku zachodniobałkańskim spokojniej

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy spadła za to na szlaku zachodniobałkańskim - 5,5 tys. przypadków od stycznia do marca 2024 r. oznacza spadek o 64 proc. w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim.

Wzrosła natomiast o 56 proc. liczba przepraw przez kanał La Manche z Francji do Wielkiej Brytanii.

PAP/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Bruksela uderza nie tylko we właścicieli domów

Nadchodzi nowy podatek ETS2! „Dla najbiedniejszych”. Od UE

Unia bierze się za łososie. Producenci w strachu

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych