Broń jądrowa dla Polski: MSZ się dystansuje?
Sprawa przystąpienia do Nuclear Sharing musi być analizowana całościowo; najpierw musimy spojrzeć, jak wygląda cała koncepcja bezpieczeństwa, czy mieści się w niej Nuclear Sharing i czy NATO oczekuje tego od Polski - podkreślił w poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceszef MSZ Andrzej Szejna.
Prezydent Andrzej Duda powiedział w opublikowanym tydzień temu wywiadzie dla dziennika „Fakt”, że „jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing, także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi„.
MSZ się dystansuje i boi się Rosji
Szejna, odnosząc się do słów prezydenta, ocenił, że „najpierw trzeba było skonsultować to z rządem”. „Najpierw trzeba by było to skonsultować z rządem, a nie wyjść i powiedzieć, że: chcemy mieć broń nuklearną na terenie Polski” - powiedział.
Zdaniem wiceszefa MSZ takie deklaracje narażają Polskę „na kierowanie rosyjskich rakiet przeciwko nam”.
Jego zdaniem kwestia przystąpienia do Nuclear Sharing musi być analizowana całościowo. „Musimy najpierw spojrzeć, jak wygląda cała koncepcja bezpieczeństwa, czy w niej mieści się (Nucelar Sharing - PAP) i czy NATO tego oczekuje od Polski” - zaznaczył Szejna.
Jest gotowość?
Jednocześnie zapewnił, że jesteśmy gotowi na rozlokowanie broni nuklearnej w Polsce. „Jeżeli nasi sojusznicy stwierdzą, że takie pociski powinny być na terenie Polski, Polska powinna powiedzieć +tak+, ale takiej sytuacji jeszcze nie było” - zastrzegł wiceszef MSZ.
Prezydent Duda w piątek na Litwie po raz kolejny odniósł się do Nuclear Sharing, mówiąc, że „program powinien być rozszerzony także na państwa wschodniej flanki NATO”. „Jako przedstawiciel jednego z tych krajów podnoszę ten temat, jednocześnie zapewniając do gotowości udziału w tym programie” - zaznaczył.
„Panu prezydentowi już było powiedziane na najwyższych szczeblach, i żeby było jasne - nie polskich - żeby o tym nie mówić i że na to nie ma na razie szans” - podkreślił w piątek w Polsat News szef MSZ Radosław Sikorski, pytany o Nuclear Sharing w kontekście tej - kolejnej już - wypowiedzi prezydenta na ten temat.
Ważny program NATO
Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
KPO w poślizgu. Tusk zarządza potężne zmiany
Ile zarabiał Daniel Obajtek? Orlen ujawnia