Informacje

Tomasz Szmydt, sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego poprosił o azyl na Białorusi / autor: Pixabay / X screen @Bielsat_pl
Tomasz Szmydt, sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego poprosił o azyl na Białorusi / autor: Pixabay / X screen @Bielsat_pl

Służby badają tajemnicę wyjazdu sędziego

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 maja 2024, 17:38

  • Powiększ tekst

Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała w poniedziałek, że Tomasz Szmydt, sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę” i wystąpił tam na konferencji prasowej.

Szmydt o swojej decyzji poinformował w poniedziałek na konferencji w stolicy Białorusi. Oznajmił, że musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Powiadomił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej „niezależnej postawy politycznej”.

Szmydt zaprezentował też pismo, które wystosował do prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie Jacka Chlebnego. W dokumencie, przekazanym również do wiadomości prezydenta Andrzeja Dudy i KRS, sędzia powiadomił, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie „ze skutkiem natychmiastowym”.

Działa ABW i prokuratura

ABW wszczęła czynności kontrolne w celu zweryfikowania zakresu informacji niejawnych, do których miał dostęp sędzia WSA, który poprosił o azyl na Białorusi – ujawnił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego WSA wniosku o azyl na Białorusi prowadzi Prokuratura Krajowa. Chodzi o podejrzenie działalności na rzecz obcego wywiadu.

Żaryn: to zdrada RP

Sprawę skomentował doradca prezydenta Stanisław Żaryn na platformie X. W swoim wpisie zwrócił uwagę, że sam Tomasz Szmydt poinformował, że jego wniosek o azyl polityczny na Białorusi to sprzeciw w związku z polityką RP wobec Białorusi i Rosji. „W swoim przemówieniu Szmydt oskarżył Polskę, USA i Zachód o wrogość wobec Rosji i Białorusi, wychwalał Białoruś i Łukaszenkę, oskarżył Zachód o wpychanie Polski w wojnę z Rosją” - przypomniał Żaryn.

Zdaniem doradcy prezydenta sędzia stanie się obecnie „gwiazdą propagandy Rosji i Białorusi„, będzie prezentowany jako osoba z wewnątrz zachodnich struktur, która uwiarygodnia kłamstwa rosyjskiej i białoruskiej propagandy. „Ten typ działania to włączenie się w wojnę hybrydową przeciwko Polsce. To zdrada RP” - ocenił.

Nie wiem, przed czym ucieka Tomasz Szmydt. W przeszłości podobne czyny wykonywali ci, którzy bali się odpowiedzialności za swoje działania w Polsce. Nikt przy zdrowych zmysłach nie ucieka na Białoruś, by stać się marionetką w rękach Putina i Łukaszenki. Kanalia i zdrajca” - napisał Żaryn

Sędzia formalnie na urlopie

Sędzia Tomasz Szmydt od 22 kwietnia do 10 maja br. przebywa na urlopie wypoczynkowym. Do chwili obecnej prezes WSA nie otrzymał od sędziego informacji o zrzeczeniu się urzędu - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Małgorzata Jarecka.

Kierownictwo sądu, poza doniesieniami medialnymi, nie dysponuje żadnymi informacjami dotyczącymi jego prośby o azyl i oświadczenia o zrzeczeniu się urzędu sędziego” - napisała w poniedziałkowym komunikacie zamieszczonym na stronie sądu sędzia Jarecka.

Jak poinformowała rzeczniczka prasowa WSA, „sędzia Tomasz Szmydt od 22 kwietnia 2024 r. do 10 maja 2024 r. przebywa na urlopie wypoczynkowym„. „Do chwili obecnej prezes WSA w Warszawie nie otrzymał od sędziego informacji o zrzeczeniu się urzędu_” - dodała.

Sędzia Szmydt widnieje na stronie warszawskiego WSA w spisie orzekających sędziów. Jak wynika z wokandy tego sądu, na najbliższe tygodnie zaplanowane są rozprawy w sprawach administracyjnych, w których w składach orzekających jest ten sędzia.

Wokanda sędziego pełna spraw na posiedzeniach niejawnych

Na przykład 16 maja br. sędzia ten miał być sprawozdawcą w pięciu sprawach wytoczonych wobec szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - jako organu. Chodzi m.in. o odmowę wypłaty uposażenia funkcjonariuszowi ABW. Z kolei na wokandzie na 24 maja sędzia ten miał orzekać m.in. w sprawach bezczynności lub odmowy dotyczącej udostępnienia informacji publicznej przez prezesa SO w Warszawie oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego, czy też komendanta stołecznego Policji. Był wyznaczony także do na przykład do sprawy zasad wykupu wolnych miejsc na cmentarzu komunalnym wobec Rady Miasta Podkowa Leśna.

Z kolei na 4 czerwca br. sędzia ten był wyznaczony do posiedzeń niejawnych w specjalnej sali sądu w sprawach wytoczonych, jako organowi, Prezesowi Rady Ministrów. Jak zapisano na wokandzie w sprawach tych chodzi o odmowy wydania poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych o klauzuli: „tajne”, „NATO SECRET”, „ESA SECRET”, „SECRET UE/EU SECRET”.

Marcin Jabłoński (PAP), sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych