W serbskich szkołach "wojenna" matematyka!
Decyzja nauczyciela jednej ze szkół podstawowych w Belgradzie o przedstawieniu problemu matematycznego za pomocą bitwy o Czasiw Jar toczonej na wschodzie Ukrainy wywołała wśród rodziców i internautów prawdziwą falę oburzenia - podał we wtorek tygodnik „NIN”.
Zadanie, publikowane szeroko w mediach społecznościowych, miało sprawdzić przygotowanie uczniów szkoły podstawowej do radzenia sobie z ułamkami.
Feralne zadanie
„Trwa konflikt zbrojny pomiędzy Rosją i Ukrainą. Na początku bitwy o Czasiw Jar Rosjanie byli 5 kilometrów od centrum miasta. W pierwszym tygodniu przeszli 1,2 km. W drugim tygodniu po zniszczeniu ukraińskiej obrony przeciwlotniczej przeszli o 5/9 km więcej niż w pierwszym tygodniu. W trzecim tygodniu ukraińscy żołnierze przeprowadzili kontratak i odzyskali prawie wszystkie terytoria utracone w drugim tygodniu. Ile kilometrów mają jeszcze Rosjanie przejść, aby dotrzeć do centrum Czasiw Jaru?” - głosiło przedstawione uczniom zadanie.
Nauczyciel mówi, że jest okej!
Zdaniem rodziców jednego z uczniów tekst zadania jest całkowicie nieadekwatny do miejsca i wieku. „Problemem jest też to, że sam nauczyciel nie widzi w zadaniu niczego złego. Mówi, że temat jest aktualny i go zainspirował” - powiedział tygodnikowi jeden z rodziców.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Kiedy ujrzymy „Husarza”? Jest decyzja!
Turów już nie zabiera wody Czechom
Wstrząs dla gamingu! PS Store i Steam znikną z Polski?
Przybywa odmów przyłączenia energii z OZE. Dlaczego?
„Dyrekcja szkoły uznała zadanie za niedopuszczalne i obiecała zatrudnić nowego nauczyciela, ale dotąd nic takiego się nie wydarzyło. Zadanie jest za trudne na ten wiek, a przykład w nim użyty naprawdę oburzający” - przyznała matka jednej z uczennic.
Aleksandar Markov z Forum Szkół Średnich w Belgradzie stwierdził, że trudność zadania musi być zgodna z programem, ale w tym przypadku większym problemem jest przykład o zabarwieniu politycznym.
To nie do pomyślenia dawać uczniom takie zadanie. Chcąc zobrazować problem matematyk mógł z pewnością wybrać lepszy przykład, jak np. bieg maratończyka. Wojna jest czymś, z czym dzieci nie powinny się borykać, chyba że już znalazły się w sytuacji, w której muszą ją przetrwać.
Tworzenie małych rusofilów
„W tym przykładzie widać też próbę indoktrynacji i tworzenia małych rusofilów poprzez zadanie matematyczne. Nauczyciel pyta o to, kiedy Rosja zdobędzie miasto, czym stawia się po stronie konfliktu” - zauważył Markov.Z Belgradu Jakub Bawołek
PAP/ as/