Chorwacja jak "sojusznik Hitlera"?
Zakazując wjazdu do kraju niektórym z czołowych polityków Czarnogóry, Zagrzeb pokazał, że „nie ma różnicy miedzy współczesną Chorwacją a Niepodległym Państwem Chorwackim (NDH) z okresu II wojny światowej” - powiedział cytowany w niedzielę przez telewizję N1 prezydent Serbii Aleksandar Vuczić.
Prezydent Serbii zaznaczył, że „nie rozumie, dlaczego Chorwacja zjednoczyła się w obronie reżimu NDH” - sprzymierzonego w czasie II wojny światowej z Trzecią Rzeszą państwa chorwackich faszystów.
Dlaczego nie mogą powiedzieć, że popełniono zbrodnię ludobójstwa na narodzie serbskim i jest im z tego powodu przykro?.
Chorwacja uznała w czwartek marszałka Zgromadzenia Czarnogóry Andriję Mandicia, posła Milana Kneżevicia i wicepremiera Aleksę Beczicia za osoby niepożądane w kraju „ze względu na systemowe działania zakłócające stosunki dobrosąsiedzkie” i „ciągłe wykorzystywanie Chorwacji do wewnętrznych celów politycznych”.
Wraca sprawa ludobójstwa
Mandić i Kneżević byli inicjatorami przyjętej pod koniec czerwca przez parlament Czarnogóry rezolucji ws. ludobójstwa w Jasenovcu. Rezolucję poparli też Demokraci wicepremiera Beczicia.
Dokument był odpowiedzią na przegłosowaną w maju przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucję ws. ludobójstwa w Srebrenicy, której sprzeciwiali się proserbscy politycy z Czarnogóry oraz władze w Belgradzie. Rząd Czarnogóry w głosowaniu na forum ONZ uchwałę poparł.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Skandal i profanacja na otwarcie Olimpiady!
Atom reaktywacja czy sztuczka Tuska?
Kłopotliwa zmiana dla pasażerów LOT. Już od sierpnia
Supermyśliwiec dla kolejnego kraju: to sojusznik Polski
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:
Jasenovac to kompleks obozowy, w którym podczas II wojny światowej i czteroletniego istnienia sprzymierzonego z Trzecią Rzeszą Niepodległego Państwa Chorwackiego masowo mordowano Serbów, Romów, Żydów i antyfaszystowskich Chorwatów. Z Belgradu Jakub Bawołek
PAP/ as/