Informacje

Straż Graniczna / autor: fot. Fratria/SG
Straż Graniczna / autor: fot. Fratria/SG

Strzały też ku Białorusi? Wiceszef MON w strachu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 czerwca 2024, 09:38

  • Powiększ tekst

Wiceszef MON Paweł Zalewski, odnosząc się do sprawy żołnierzy, którzy prowadzili interwencję wobec grupy migrantów na polsko-białoruskiej granicy, podał, że ich strzały były oddane nie tylko wobec migrantów, ale także na stronę białoruską. „Tak zaczynały się wojny” - podkreślił Zalewski.

Otóż te strzały były oddane nie tylko wobec tych migrantów nielegalnych, ale także, jak już oni przeszli na drugą stronę, na stronę białoruską. I teraz wyobraźmy sobie, że jakaś kula by kogoś trafiła. A na przykład trafiłaby pogranicznika białoruskiego. Przecież Białoruś niczego innego nie robi tylko nas prowokuje. Tylko nas prowokuje właśnie do tego. Tak zaczynały się wojny” - powiedział w radiowej Trójce Zalewski.

Wiceszef MON podkreślił też, że prowadzący interwencję żołnierze znajdowali się pod olbrzymim stresem.

Ci żołnierze wiedzieli, że ich zadanie polega na tym, aby nie wpuścić i to jest zadanie każdego z tych żołnierzy i każdego ze strażników granicznych, żeby nie wpuścić nielegalnych migrantów. Na tym polega ich misja. Tylko że to nie jest misja na froncie. To nie jest walka zbrojna, do której żołnierze są szkoleni.

Na tym polega dramat, że mamy wspaniałych żołnierzy, którzy są szkoleni do działań zbrojnych, gdzie jest inna logika. Gdzie logika polega na tym, żeby wyeliminować wroga” - dodał wiceszef MON.

Zatrzymani za obronę Polski

O sprawie żołnierzy, którzy pod koniec marca prowadzili interwencję wobec migrantów na granicy polsko-białoruskiej, napisał w środę Onet. Rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak podała w czwartek, że prokuratura postawiła dwóm z nich zarzuty przekroczenia uprawnień. Podała też, że nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu. Dodała, że nie ustalono, aby na skutek oddanych strzałów ktoś odniósł obrażenia.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych