
Koniec „belkowego”? Rewolucja w opodatkowaniu kapitału
Włączenie zysków kapitałowych jako źródła dochodu objętego skalą podatkową w PIT - taką reformę tzw. podatku Belki proponują eksperci z fundacji Instrat. Ich zdaniem, reforma planowana przez obecny rząd zamiast wspomóc tzw. klasę średnią, może wręcz pogłębić nierówności w Polsce – pisze portal money.pl
W kwietniu wiceminister finansów Jarosław Neneman przedstawił główne założenia szykowanej reformy. Wynika z nich, że zwolnione z podatku Belki będą osoby dysponujące kapitałem do wysokości około 200 tys. zł, przy założeniu, że osiągają z tego tytułu „typowe” zyski (w uproszczeniu: to stopa depozytowa NBP wyznacza typową stopę zwrotu z kapitału w gospodarce). Z kolei osoby zarządzające wyraźnie wyższym kapitałem i/lub osiągające ponadstandardowe zyski zapłacą podatek tylko od nadwyżki dochodów ponad wskazane kwoty wolnej – przypomina money.pl.
Wady koncepcji rządowej
Fundacja Instrat w najnowszej publikacji, z którą zapoznał się money.pl., pt. „Jak naprawić podatek od zysków kapitałowych w Polsce” krytykuje kierunek obrany przez resort finansów. Jest on dobry, choć mało ambitny - ocenia Jakub Sawulski, główny ekonomista Instrat, autor analizy.
Po pierwsze, propozycja ta obniża i tak już niskie dochody z tego podatku. Po drugie, utrzymuje różne opodatkowanie zysków kapitałowych i dochodów z najmu i sprzedaży nieruchomości (choć zmniejsza te dysproporcje). I wreszcie po trzecie, korzyści z propozycji rządu odniosą głównie osoby o wysokich dochodach – wskazuje argumenty fundacji Instrat portal money.pl.
Włączyć zyski kapitałowe w rozliczenia PIT
Instrat proponuje dalej idące rozwiązanie - włączenie zysków kapitałowych jako źródła dochodu objętego skalą podatkową w PIT.
„Zgodnie z tą propozycją na koniec roku podatkowego zyski kapitałowe byłyby sumowane z dochodami z innych źródeł, takimi jak umowa o pracę, umowy cywilnoprawne czy działalność gospodarcza - w ramach jednej deklaracji podatkowej (PIT-36 lub PIT-37). Następnie na łączny dochód byłaby nakładana obecna skala podatkowa, tzn. w ujęciu rocznym: 30 tys. zł kwoty wolnej, stawka 12 proc. dla dochodów w przedziale 30-120 tys. zł oraz stawka 32 proc. od nadwyżki dochodów ponad 120 tys. zł” - referuje money.pl.
Co ważne w propozycji Instrat - podkreśla money.pl:definicja „zysków kapitałowych” powinna obejmować także dochody z dysponowania nieruchomościami.
Zamiast jednej stawki progresja podatkowa
„Nasza propozycja stworzyłaby faktyczną progresję w opodatkowaniu zysków kapitałowych. W praktyce proponujemy zastąpienie obecnej jednej stawki w wysokości 19 proc. trzema stawkami krańcowymi na dodatkowy dochód z kapitału (ponad dochód z tradycyjnych źródeł) w wysokości 0 proc., 12 proc. oraz 32 proc. - proponuje Instrat.
»» Więcej o propozycji opodatkowania zysków kapitałowych czytaj na portalu money.pl w publikacji Podatek Belki do naprawy. Ale nie tak, jak chce resort finansów
Oprac. Sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Na nic protesty rolników. Zielony Ład trzyma się mocno
Duński tunel pod Bałtykiem. Budują go Polacy
Branża drzewna na skraju przepaści. Jest decyzja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.