Informacje

dr Artur Owczarek / autor: Pixabay/ UMW.edu.
dr Artur Owczarek / autor: Pixabay/ UMW.edu.

Owczarek „zbyt mało niemiecki”, czyli Polska wciąż bez głównego farmaceuty

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 czerwca 2024, 20:44

    Aktualizacja: 18 czerwca 2024, 21:24

  • Powiększ tekst

Po polskich ulicach rozlewa się epidemia fentanylu. W Poznaniu są już pierwsze przypadki śmiertelne przedawkowania tego niebezpiecznego narkotyku. Fentanyl to lek opioidowy, który do narkomanów trafia często z aptek. Jak łatwo kupić porcję tej szkodliwej substancji, opisał niedawno minister Cieszyński, który w ciągu godziny, dzięki recepcie z internetu kupił w aptece zabójczą dawkę fentanylu. Tymczasem rząd Tuska przez wiele miesięcy (od 27 listopada 2023) nie mianował najważniejszego policjanta od leków, czyli Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

Gra w klasy

Pierwszy konkurs na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego rozpisano początku grudnia. Termin składania aplikacji upłynął 15 grudnia, a kandydaci złożyli w sumie 14 ofert. Jednak 15 lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w wyniku naboru nie wyłoniono kandydata.

W drugim naborze, Minister Zdrowia rekomendowała Premierowi Tuskowi wybór doktora Artura Owczarka. Było to o tyle zaskakujące, że dr. Owczarek choć był bardzo rozsądnym kandydatem, w przeszłości blisko współpracował z rządem Zjednoczonej Prawicy. To ceniony ekspert z zakresu farmacji z duża wiedzą o polityce, która otacza urząd GIF. Doktor Owczarek był zatem cenionym współpracownikiem Ministerstwa Zdrowia, gdy szefami resortu byli prawdziwy eksperci i lekarze, jak dr Konstanty Radziwiłł czy prof. Łukasz Szumowski, a nie politycy bez podstawowej, fachowej wiedzy o sprawach związanych z ochroną zdrowia czy farmacją.

Gdy w latach 2016-2020 powstawała ustawa o zawodzie farmaceuty, to dr Owczarek był jednym z najważniejszych członków ministerialnego zespołu ds. opracowania projektu ustawy o zawodzie farmaceuty. Niewątpliwie największe zasługi dla jej przyjęcia mieli wiceministrowie prof. Marcin Czech oraz Krzysztof Łanda, lecz to dr Owczarek zapewnił sprawną współpracę pomiędzy środowiskami politycznymi, farmaceutami a firmami uczestniczącymi w rynku aptekarskim.

Kandydat

Doktor Owczarek to również ceniony wykładowca. Jest związany z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, gdzie jest kierownikiem studium, a w przeszłości wspólnie z Agencją Badań Medycznych pod kierownictwem prof. Sierpińskiego, realizował ważne projekty badawcze oraz rozwojowe. Artur Owczarek był również wykładowcą podczas ważnych wydarzeń, jak np. Gala NEUCA oraz był zaangażowany w Aptekarską Szkolę Zarządzania. Jest także współautorem publikacji, m.in. komentarza do ustawy o zawodzie farmaceuty czy publikacji w serwisie aptekarski.pl.

Artur Owczarek to również zwolennik flagowej reformy prawa farmaceutycznego, zrealizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, czyli tzw. Apteki dla Aptekarza. Lokalnie jest konsultantem wojewódzkim oraz członkiem Prezydium Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej.

Wydawałoby się, że to kandydat niemal idealny. Co więcej, jak informują nas osoby zbliżone do Ministerstwa Zdrowia, Artur Owczarek posiadał również silne poparcie lewicy. Za jego kandydaturą murem stanęła Dyrektor Departamentu Polityki Lekowej w Ministerstwie Zdrowia radca prawna Katarzyna Piotrowska-Radziewicz, która w wyborach parlamentarnych kandydowała z list lewicy do Sejmu. Mecenas Piotrowska-Radziewicz była przewodniczącą komisji, która prowadziła nabór na stanowisko GIF. To ona rekomendowała dr. Owczarka na stanowisko. Przed objęciem stanowiska Dyrektor Departamentu w MZ, mec. Piotrowska-Radziewicz pracowała za rządu Beaty Szydło w GIF, by po wejściu w życie Apteki dla Aptekarza przejść do sektora prywatnego, gdzie udanie współpracowała ze Związkiem Aptekarzy Pracodawców Polskich (ZAPPA). Jako pełnomocnik ZAPPA prowadziła wiele postępowań mających na celu zamknięcie aptek franczyzowych, a w niektórych sprawach sądowych nadal występuję jako pełnomocnik ZAPPA. Była również współautorem publikacji dotyczącej oczka w głowie dr Owczarka, czyli ustawy o zawodzie farmaceuty, którą to publikację przygotowała wspólnie z Marcinem Wiśniewskim, czyli liderem ZAPPA i jednym z twórców sukcesu pakietu reformującego polską farmację (AdA i AdA2).

Było blisko, ale…

Drugi konkurs na Głównego Inspektora Farmaceutycznego został jednak odwołany przez Izabelę Leszczynę na ostatniej prostej, choć pani minister rekomendowała już nawet premierowi swojego kandydata – dr. Artura Owczarka.

Powodem wycofania rekomendacji było błędne oświadczenie złożone przez kandydatów, to poważny błąd formalny, którego nie mogliśmy zlekceważyć, a który został ujawniony dopiero po sformułowaniu rekomendacji przez MZ – powiedziała Minister Zdrowia po fiasku naboru. Dodatkowo, kandydaturze sprzeciwili się Pracodawcy RP, którzy wskazali na złamanie przez dr Owczarka zakazu łączenia funkcji w Prezydium Izby Aptekarskiej z ubieganiem się o fotel GIF.

Osoby związane z Naczelną Izbą Aptekarską w bezpośrednich rozmowach wskazują na inną przyczynę, dla której Donald Tusk nie powołał Owczarka na stanowisko i przytaczają dowcip krążący po korytarzach MZ „Czemu Tusk nie wybrał Owczarka na GIF? Bo dowiedział się, że nie jest niemiecki”.

Ostatecznie 17 czerwca, Ministerstwo Zdrowia podało, że w konkursie na GIF zgłosiło się 22 kandydatów, w tym rzekomo ponownie Artur Owczarek. Tym razem zmieniono zasady dotyczące konfliktu interesów, co ma umożliwić łączenie funkcji w organach Izb Aptekarskich z rekomendacją na GIF.

Zespół wGospodarce.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych