TYLKO U NAS
Olimpijczycy bez klimatyzacji mimo upałów? Dla planety
Walka z emisją dwutlenku węgla na dobre wkroczyła w świat profesjonalnego sportu. Jeszcze nie wybrzmiały echa kary jaką Europejska Federacja Piłkarska (UEFA) nałożyła na reprezentację Danii za podróż na mecz samolotem, a już dowiadujemy się o kolejnej walce z emisją CO2, tym razem w czasie igrzysk olimpijskich, które 26 lipca rozpoczną się w stolicy Francji.
Przypomnijmy tylko, że Duńczycy mieli dwa dni odpoczynku mniej niż Niemcy - ich rywale w 1/8 finału Mistrzostw Europy, a do tego fatalne, wieloprzesiadkowe połączenie kolejowe ze swojej bazy do Dortmundu, gdzie odbywał się mecz. W odwodzie pozostawała także wielogodzinna podróż autokarem. Żeby jednak zwiększyć swoje szanse na boisku Duńczycy zdecydowali się wyczarterować samolot. Powyższe, choć logicznie brzmiące powody takiej decyzji, na nic się jednak zdały i UEFA przytnie Duńczykom premię za udział w imprezie ponieważ ich samolot wyemitował więcej CO2 niż zrobiłby to autokar czy pociąg.
Igrzyska w ekstremalnym upale
Okazuje się, że nie tylko UEFA zabrała się na serio za walkę o redukcję emisji CO2 ale także Międzynarodowy Komitet Olimpijski. W czasie najbliższych igrzysk, które odbędą się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia w Paryżu spodziewana jest – jak co roku i od lat w środku lata – fala upałów. Temperatury w stolicy Francji mają sięgać 40°C, przy wilgotności powietrza na poziomie 70 procent. Sportowe zmagania w takich warunkach czy jakikolwiek ekstremalny wysiłek stanowi wielkie wyzwanie dla każdego ludzkiego organizmu. Do tej pory sportowcy znajdowali chwilę wytchnienia w klimatyzowanych pokojach i salach treningowych wioski olimpijskiej, ale z tym już koniec. Klimatyzacja została wciągnięta na listę największych wrogów planety obok wspomnianych samolotów. Takie podejście zaowocowało szeregiem ciekawych rozwiązań na alternatywne metody chłodzenia, których wielki test odbędzie się właśnie w Paryżu.
Przeciąg i „odwrócona geotermia”
Po pierwsze, zmodyfikowano układ i rozmiar budynków w wiosce sportowców, aby umożliwić naturalny przepływ wiatru znad Sekwany i ograniczyć nasłonecznienie. Po drugie, zastosowano system chłodzenia wodą gruntową, który pozwala na obniżenie temperatury wewnątrz budynków o 6°C. Mamy tu do czynienia z czymś odwrotnym od promowanej w Polsce geotermii – woda czerpana z dość nisko położonych pokładów ma bowiem temperaturę kilkunastu stopni Celsjusza, aby użyć wody gruntowej do ogrzewania należy ją pozyskiwać z dużo głębszych źródeł.
Tyle organizatorzy, natomiast szykuje się nam istny technologiczny wyścig o sposoby chłodzenia wśród poszczególnych ekip, gdyż w odpowiedzi na brak klimatyzacji, wiele krajów planuje jednak własne środki zaradcze. Sportowcy z USA, Anglii, Kanady, Włoch, Niemiec, Grecji, Danii i Australii zamierzają korzystać z przenośnych klimatyzatorów. Dodatkowo USA wprowadziły innowacyjne urządzenie „CoolMitt”, które szybko chłodzi krew, zapobiegając przegrzaniu. Jest to rodzaj rękawicy, zapewniającej szybką wymianę ciepła poprzez chłodzenie krwi przepływającej przez dłonie z powrotem do serca. Zastosowanie tego wynalazku podobno bardzo szybko i wydajnie obniża temperaturę mięśni.
Z kolei Koreańska Rada Sportu (odpowiednik Polskiego Komitetu Olimpijskiego) przygotowuje 200 kamizelek i 150 mat chłodzących, wykonanych w technologii NASA, które utrzymują temperaturę 18°C przez trzy godziny. Materiały zmiennofazowe, użyte w tych produktach, absorbują i oddają ciepło, co pozwala na ich wielokrotne użycie. Sportowcy uprawiający sport na świeżym powietrzu będą dodatkowo wyposażeni w wentylatory chłodzące i parasole, a personel medyczny będzie monitorował ich stan zdrowia.
Wielki test i wiele pytań
Entuzjaści nowych technologii już ogłosili, że dzięki tym innowacyjnym rozwiązaniom, sportowcy będą mogli rywalizować w optymalnych warunkach, mimo ekstremalnych upałów. Jak będzie to wyglądało w praktyce dopiero zobaczymy. Z pewnością wielu przegranych ma już gotową wymówkę swoich niepowodzeń.
Inną kwestią jest pytanie o osiągnięcie pozasportowej przewagi technologicznej przez członków tych narodowych reprezentacji, które stać na rozwiązania rodem z NASA czy innych ultranowoczesnych ośrodków badawczych. Jedno jest pewne – w przypadku ekstremalnych upałów igrzyska w Paryżu zyskają dodatkowy interesujący walor – poszukiwanie odpowiedzi na pytanie jak oni sobie z tym poradzą.
BZ, wykorzystano informacje dziennika „Chonsun Ilbo”
»» O Igrzyskach w Paryżu czytaj też tutaj:
Gigant motoryzacji nie będzie już sponsorem igrzysk?