PiS: Tusk odbierze Polsce lokalnej sto miliardów?
Obecna patowładza w dalszym ciągu chce się posługiwać fałszywą propagandą. Tak skonstruowano opowieść o 100 mld zł, które w potocznym rozumieniu mają być ukradzione przez PiS, a w nieco bardziej subtelny sposób nielegalnie wydane - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, nawiązując do piątkowej konferencji Donalda Tuska.
W piątek premier Tusk oraz szefowie MSWiA, Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów: Tomasz Siemoniak, Adam Bodnar i Andrzej Domański podpisali porozumienie, które - jak określił to szef rządu - ma dotyczyć działań, zmierzających do „ujawnienia, zabezpieczenia i odzyskiwania mienia Skarbu Państwa”. W tym kontekście Tusk wymienił kwotę, która jego zdaniem „była wydatkowana niezgodnie z prawem”. Ma to być 100 mld zł.
»»Czytaj tutaj:
Tusk o rozliczeniach z rządami PiS
Jarosław Kaczyński nawiązał do tej właśnie sumy, o której mówił Tusk.
Zapytajmy, czy ta suma jest rzeczywiście realna, jeżeli chodzi o wydatki, które, jak się wydaje, mają stać się przedmiotem szczególnej analizy; analizy z założeniem, że mamy tu do czynienia z przestępstwem. Nie ukrywamy, że realizowaliśmy to, co było umieszczone w naszym programie, to znaczy mieliśmy zamiar - i rzeczywiście to przeprowadziliśmy - wesprzeć działalność społeczną prowadzoną z motywacji chrześcijańskich, patriotycznych, narodowych, czy klasycznych starointeligenckich.
Zauważył, że nawet gdyby uwzględnić wsparcia dla Ochotniczych Straży Pożarnych, Kół Gospodyń Wiejskich i innych inicjatyw, to „żadne 100 mld zł w ciągu ostatnich 8 lat nie wchodzą w grę”.
To może być 3 mld zł rocznie, ale sądzę, że jednak to była suma zdecydowanie mniejsza. Oczywiście, to wszystko było robione legalnie - zaznaczył Kaczyński.
Według niego obecne władze mogą mieć na myśli pieniądze, które PiS przekazał na pomoc dla Polski lokalnej m.in. na budowę dróg.
Rzeczywiście na Polskę lokalną razem z funduszami drogowymi wydano na pewno około 120 mld zł, a może nawet więcej - przyznał.
Prezes PiS zapewniał, że pieniądze te były wydawane legalnie, a jeżeli w dokumentacji są „jakieś niedociągnięcia”, to nie mają one charakteru przestępczego.
To ma być uderzenie w PiS, ma być kontynuacją kampanii o złodziejach -mówił Kaczyński i dodał:- To może być suma wcale nie wymyślona, tylko potrzebna po to, by odebrać w najbliższych latach czy roku Polsce lokalnej bardzo dużo pieniędzy i tym samym ratować się przed procedurą nadmiernego deficytu.
Pod koniec lipca Komisja Europejska uruchomiła procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw. Kraje te mają teraz od czterech do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.
»» Więcej o czytaj na portalu wPolityce.pl: w publikacji „PiS złoży zawiadomienia do prokuratury na Giertycha i Banasia! Kaczyński: Mamy obecnie do czynienia z patowładzą. To się pogłębia”
na podst. wpolityce/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wojsko Polskie dostanie „prezent” na swoje święto
Siatkarze nie dostaną mieszkań. Nawet za złoty medal!
Czy wyrok na Olefiny III został wydany?
Obajtek do zarządu Orlenu: chcecie rynek oddać Niemcom?
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: