INWAZJA NA UKRAINĘ
Białoruś ocali Rosję? "Żołnierze i sprzęt"
Dowódca wojsk powietrznych i obrony powietrznej Białorusi Andrej Łukianowicz oświadczył w poniedziałek w państwowej telewizji, że na granicę z Ukrainą wysłano dodatkowe siły obrony przeciwlotniczej, samoloty i inne rodzaje sprzętu wojskowego.
Reuters przypomniał przy tym, że dzień wcześniej przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka twierdził, iż rozmieścił przy granicy z Ukrainą prawie jedną trzecią swoich sił zbrojnych.
Wojsko już na granicy
„Ta grupa została znacznie zwiększona i służą w tym momencie na południowych granicach naszego kraju” – powiedział Łukianowicz w państwowej telewizji. Według niego na granicę wysłano siły lotnicze, jednostki rakietowej obrony przeciwlotniczej oraz wojska radiotechniczne.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Plan Hennig-Kloski. Schłodzić branżę drzewną na raty
Dlaczego Kursk? Nareszcie znamy cel ofensywy
Bruksela rozjedzie polski przemysł?
Likwidacja walcowni. 460 osób bez pracy w regionie
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:
Po rozpoczęciu niespodziewanej ofensywy wojsk ukraińskich w głąb obwodu kurskiego w Rosji Łukaszenka - lojalny sojusznik rosyjskiego dyktatora Władimira Putina - oskarżył Kijów o agresywną politykę i rozmieszczenie 120 tys. żołnierzy przy granicy z Białorusią.
Ukraina spokojna
Państwowa Służba Graniczna Ukrainy nie odnotowała wzrostu liczby sprzętu lub personelu białoruskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą - przekazał w niedzielę rzecznik Służby Granicznej Andrij Demczenko. Ocenił, że eskalacyjna retoryka Łukaszenki nie odpowiada rzeczywistości i ma na celu zadowolenie Putina.
PAP/ as/