Informacje

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Skąd sukces AfD? "Niemcy rozczarowani władzą Scholza"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 września 2024, 15:30

  • Powiększ tekst

Wyniki wyborów w Saksonii i Turyngii to porażka partii tworzących rząd i kanclerza Niemiec Olafa Scholza, którego pozycja dalej się osłabi - uważa ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych dr Łukasz Jasiński. Jego zdaniem można oczekiwać też krótkotrwałych wzrostów sondażowych dla AfD i BSW na poziomie federalnym.

W niedzielnych wyborach do parlamentów krajów związkowych Turyngii i Saksonii wysoki wynik uzyskali prawicowi i lewicowi populiści. Według oficjalnych, ostatecznych wyników w Turyngii zwyciężyła skrajnie prawicowa AfD, wyprzedzając chadecką CDU. W Saksonii CDU, która rządziła w regionie od zjednoczenia Niemiec, nieznacznie wygrała z AfD. Trzecią siłą polityczną w obu landach został utworzony w styczniu br. radykalnie lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW).

Czytaj więcej o wyborach w Niemczech:

Wyniki AfD i ultralewicy. Polityczny wstrząs w Berlinie

Stało się: skrajna prawica bierze wschodnie Niemcy!

Zdaniem Jasińskiego wyniki wyborów w Turyngii i Saksonii oraz sukces AfD i BSW nie są szczególnym zaskoczeniem, bo odpowiadają one sondażom przedwyborczym.

Rozczarowanie rządami

Według niego, wynik wyborów świadczy o rozczarowaniu rządami kanclerza Scholza i koalicji SPD, Zielonych i FDP.

Oddaje on także nastroje społeczne we wschodnich landach. AfD i BSW wykorzystały poczucie bycia obywatelami gorszej kategorii mieszkańców wschodnich Niemiec, kurczenia się klasy średniej i obawy przed nielegalną migracją. Dużą rolę odgrywa także niechęć do dalszego wspierania Ukrainy w wojnie z Rosją i prorosyjskie sentymenty we wschodnich landach.

Jego zdaniem, w Turyngii AfD pozostanie najprawdopodobniej w izolacji i nie stworzy rządu, ale utworzenie gabinetu będzie bardzo trudne i może wymagać skomplikowanych porozumień pomiędzy pozostałymi partiami.

W Saksonii rząd spróbuje utworzyć CDU, ale tutaj także będzie to wymagało skomplikowanych porozumień.

Impuls dla radykałów

Ocenił, że wybory „dadzą z pewnością AfD i BSW pozytywny impuls i można oczekiwać wzrostów sondaży dla tych partii na poziomie federalnym„.

Sądzę jednak, iż będą to wzrosty krótkotrwałe. Wschodnie landy mają swoją specyfikę odmienną od innych części Niemiec. Kluczowym testem poparcia dla tych partii będą dopiero przyszłoroczne wybory do Bundestagu.

Zdaniem eksperta wyniki wyborów to klęska partii tworzących rząd. Według niego można spodziewać się obecnie dyskusji wewnątrz SPD, Zielonych i FDP co do sensowności dalszego funkcjonowania tego układu politycznego. Jasiński ocenił, że wynik socjaldemokratów to „porażka kanclerza Scholza, którego pozycja ulegnie dalszemu osłabieniu”.

Według analityka obecnie można spodziewać się kolejnych konfliktów w ramach koalicji, ponieważ partie ją tworzące wobec porażki wyborczej i słabych sondaży na poziomie federalnym będą usiłowały podkreślać swoją tożsamość i odrębność. Kolejnym przedmiotem konfliktu, zdaniem eksperta, będzie zapewne budżet na 2025 r.

Zapytany czy wynik wyborów w obu landach wpłynie na zmianę obecnej polityki kanclerza Scholza - m.in. w kwestii migracji czy pomocy Ukrainie, Jasiński ocenił, że można spodziewać się zaostrzania polityki migracyjnej, do czego przyczynił się także niedawny zamach w Solingen w Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie trzy osoby zostały zabite nożem podczas miejskiego festiwalu; osiem osób zostało rannych, w tym cztery poważnie.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

W Polsce wybudujemy najdłuższy most linowy na świecie

Niemcy zainteresowani polską hutą

Konkurencja dla wodoru! Paliwo przyszłości to…

Co do pomocy Ukrainie, rząd kanclerza Scholza będzie kontynuował obecny kurs, czyli z jednej strony będzie on podkreślał wspieranie Ukrainy +jak długo będzie potrzeba+, przy jednoczesnej redukcji pomocy i uciekaniu się do różnego rodzaju sztuczek księgowych” - uważa ekspert.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych