Czy ZUS może odmówić rozłożenia na raty należności za składki?
Odmowa przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych uwzględnienia wniosku o rozłożenie na raty należności z tytułu składek następuje w formie decyzji administracyjnej, od której przysługuje odwołanie do sądu powszechnego - wynika z wtorkowej uchwały Sądu Najwyższego.
„Konstytucja polska przewiduje, że każdy organ podlega kontroli w zakresie uprawnień i władztwa, które mu przypisano. (…) Zasada jest prosta, każda władza ma podlegać kontroli i weryfikacji” - podkreślił w uzasadnieniu uchwały Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN sędzia Piotr Prusinowski.
Jak jednocześnie wskazał „dobrze się stało, że gdański sąd apelacyjny takie zagadnienie poruszył, bo faktycznie na niwie orzeczniczej i w doktrynie budzi ono pewne emocje i są wydawane sprzeczne orzeczenia”. „Trzeba tę kwestię raz a dobrze przesądzić” - zaznaczył.
Postępowanie w efekcie odwołania spółki
Sprawa została zainicjowana pytaniami Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, do którego trafiło odwołanie ZUS od orzeczenia toruńskiego sądu okręgowego.
Postępowanie będące podstawą pytań dotyczyło odwołania jednej z toruńskich spółek od braku zgody na wniosek o rozłożenie na raty należności składkowej na ubezpieczenie społeczne za marzec 2023 roku. Pełnomocniczka ZUS wskazywała we wtorek przed SN, że takie wnioski firma składała co miesiąc, co w końcu Zakład uznał za możliwą „taktykę, aby oddalić upadłość i egzekucję”. Firma o takiej odmownej decyzji ZUS została jednak powiadomiona zwykłym zawiadomieniem, ponadto została poinformowana o niedopuszczalności drogi sądowej w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Toruniu, do którego trafiła sprawa wniesiona przez firmę odmówił odrzucenia odwołania spółki, a w wyroku zobowiązał ZUS - w razie odmowy uwzględnienia wniosku o rozłożenie należności na raty - do wydania decyzji.
Apelacja ZUS
ZUS odwołał się do sądu apelacyjnego, który przedstawił dwa pytania SN - pierwsze o to, czy odmowa rozłożenia należności na raty następuje w formie decyzji administracyjnej i ewentualnie drugie - jeśli jest to decyzja, to jaki sąd ma rozpatrywać odwołanie od niej - powszechny, czy administracyjny.
ZUS w sprawie powoływał się na przepis ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (art. 29), zgodnie z którym „ze względów gospodarczych lub innych przyczyn zasługujących na uwzględnienie Zakład może na wniosek dłużnika odroczyć termin płatności należności z tytułu składek oraz rozłożyć należność na raty, uwzględniając możliwości płatnicze dłużnika oraz stan finansów ubezpieczeń społecznych”, zaś „odroczenie terminu płatności należności z tytułu składek oraz rozłożenie należności na raty następuje w formie umowy„.
Podstawą rozłożenia należności na raty jest umowa
Zdaniem Zakładu w przepisie tym jednoznacznie wskazano, że podstawą rozłożenia należności na raty jest umowa, a więc czynność cywilnoprawna zawierana przez ZUS z firmą. Chodzi więc de facto o „oświadczenia woli” i odmowa zawarcia przez ZUS takiej umowy nie może być uznawana za decyzję administracyjną.
Jak jednak zaznaczył we wtorek sędzia Prusinowski „wywodzenie nadmiernych wniosków” z tego przepisu „może prowadzić do niedostrzeżenia tego, co najistotniejsze w tym aspekcie procesowym”. „Z jednej strony mamy płatnika składek, a z drugiej strony mamy organ rentowy, który występuje z pozycji siły względem owego płatnika” - dodał.
Sędzia stwierdził, że ”jeśli przepis daje komuś możliwość złożenia wniosku do organu władzy, organu administracyjnego, jakim w tym wypadku jest ZUS, to trudno twierdzić, że w ten sposób nie doszło do uruchomienia jakiegoś postępowania, bo jeśli ktoś występuje z wnioskiem, to niewątpliwie doszło do uruchomienia jakiejś drogi„.
Natomiast Kodeks postępowania administracyjnego - kontynuował - „jednoznacznie wskazuje, że jeśli doszło do uruchomienia jakiejś procedury administracyjnej, to ona jest kończona decyzją„.
Z kolei w odniesieniu do sądów, które mają zajmować się takimi sprawami, SN wskazał, że „odpowiedź jest jeszcze prostsza”, gdyż ustawa przewiduje regułę, że „od decyzji Zakładu przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego”.
„Powstaje jednak pytanie, jaki jest zakres kontroli sądu powszechnego. (…) Na pewno niedopuszczalna jest sytuacja, gdyby sąd podczas rozpoznawania takiej decyzji narzucał organowi rentowemu zawarcie umowy o określonej treści” - wskazał sędzia Prusinowski. Dodał, że przepis mówi o rozłożeniu należności z tytułu składek na raty przy uwzględnieniu „możliwości płatniczych dłużnika” i „stanu finansów ubezpieczeń społecznych”.
Dlatego - według SN - rola sądu rozpoznającego odwołania od takich decyzji odmownych ZUS polega wyłącznie na tym, że sąd jest uprawniony do oceny, czy decyzja odmowna organu rentowego mieści się w tych przesłankach z przepisu ustawy. Jak jednak zastrzegł sędzia Prusinowski, w sprawie tej ostatniej kwestii gdański sąd nie zadał pytania i w związku z tym nie jest związany tymi uwagami SN.
W związku z tym SN podjął uchwałę (III UZP 3/24), zgodnie z która „odmowa uwzględnienia wniosku z art. 29 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych o rozłożeniu należności z tytułu składek na raty następuje w formie decyzji administracyjnej, od której przysługuje odwołanie do sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego”.
Uchwałę podjęło troje sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Poza sędzią Prusinowskim byli to sędziowie Halina Kiryło i Krzysztof Staryk.
Marcin Jabłoński (PAP), sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Czołgi z Korei? „Stronie polskiej się nie spieszy”
Kryzys hutnictwa. Strategia stalowa pilnie potrzebna
Rząd zatapia rynek srebra. Zyskają Niemcy
»»Miliony złotych na wyjazdy ekipy Tuska - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24