Informacje

11 firm geodezyjno-kartograficznych wspólnie ustalało warunki swojego udziału w przetargach publicznych / autor: Pixabay
11 firm geodezyjno-kartograficznych wspólnie ustalało warunki swojego udziału w przetargach publicznych / autor: Pixabay

11 firm zapłaci 1,8 mln zł kary. „Zmowa przetargowa”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 grudnia 2024, 12:35

  • Powiększ tekst

11 firm geodezyjno-kartograficznych zapłaci łącznie prawie 1,8 mln zł kary za udział w niedozwolonym porozumieniu dotyczącym przetargów - poinformował w poniedziałek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Firmy składały wspólną ofertę, a następnie dzieliły zamówienie.

Postępowanie UOKiK wykazało, że 11 firm geodezyjno-kartograficznych wspólnie ustalało warunki swojego udziału w przetargach publicznych. Urząd wskazał, że przedsiębiorstwa przystępowały do przetargów w formie dużego konsorcjum, które składało jedną wspólną ofertę, a następnie dzieliło między uczestników uzyskane zamówienie. W praktyce oznaczało to, że niektóre firmy formalnie uczestniczyły w przetargach, ale nie wykonywały żadnych prac. W ocenie prezesa UOKiK przedsiębiorcy działając w mniejszych składach byliby w stanie zrealizować zadania zlecane w przetargach, a utworzenie konsorcjum miało na celu zawarcie zmowy przetargowej i wyeliminowanie konkurencji pomiędzy jego uczestnikami.

Ograniczająca konkurencję zmowa przetargowa

Zawieranie konsorcjum jest dopuszczalną formą współpracy przedsiębiorców. Jeśli jednak firma może samodzielnie wykonać usługi lub mogą one być zrealizowane przez mniejszą liczbę podmiotów, to przystąpienie do przetargu w formie szerokiego konsorcjum może zostać uznane za ograniczającą konkurencję zmowę przetargową. Tak było w przypadku spółek z branży kartograficzno-geodezyjnej” – zaznaczył prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Urząd podał, że 11 firm zapłaci łącznie prawie 1,8 mln zł kary za udział w niedozwolonym porozumieniu. Ukarane podmioty to: Geokart–International, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Koszalinie, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Olsztynie, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Krakowie, Opegieka, OPGK Rzeszów, Polkart, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe Gepol, Wielkopolskie Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne Geomat, Zakład Usług Geodezyjnych i Kartograficznych Pryzmat i InterTIM.

Zawyżali ceny usług pralniczych dla szpitali

UOKiK prowadzi również dwa postępowania antymonopolowe dotyczące możliwego zawarcia niedozwolonych porozumień przez firmy świadczące usługi pralnicze dla szpitali. Jak poinformował urząd, postępowaniami objęto: Citonet-Kraków sp. z o.o. , Citonet-Śląski sp. z o.o., Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych S.A., Tom-Marg ZPCH sp. z o.o., Wrotom sp. z o.o., „Wod-Chem” Rental sp. z o.o. i Pralnię „Wod-Chem” Mandryk sp. j. Podejrzewane zmowy mogły dotyczyć przetargów organizowanych przez szpitale z województw śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, opolskiego i łódzkiego.

Dużą część materiału dowodowego pracownicy UOKiK zdobyli w trakcie przeszukań czterech firm pralniczych. „Jednym z zabezpieczonych dowodów była wymiana wiadomości prowadzona za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Przedstawiciele dwóch spółek ustalali w niej konkretne kwoty, które firmy miały zaproponować w postępowaniach przetargowych” - wskazano w komunikacie. W ocenie UOKiK przedsiębiorcy pozycjonowali się w ten sposób w rankingach ofert, aby ostatecznie wpłynąć na wynik przetargu. Porozumienia miały swoje odzwierciedlenie w przedłożonych później ofertach. Może to wskazywać, że nie były one składane niezależnie i uczciwie. Jak wskazano, uczestnicy podejrzewani o zmowę przetargową nie osiągnęli zamierzonego celu i mimo wcześniejszego ustalenia prze nich cen, wygrał inny oferent.

W pozostałych przetargach objętych postępowaniem antymonopolowym uczestnicy przetargów uzgadniali wycofywanie z przetargów ofert mniej dla nich korzystnych. Dawali w ten sposób uczestnikowi zmowy z droższą propozycją szansę na wygraną w przetargu. Takie działanie mogło zawyżyć ceny usług pralniczych dla szpitali, a w konsekwencji także dla pacjentów. Jeśli zarzuty się potwierdzą, przedsiębiorcom grożą kary finansowe do 10 proc. obrotu za każdą z niedozwolonych praktyk - wskazał urząd.

Zmowy przetargowe są szczególnie szkodliwe, kiedy dotyczą zamówień publicznych, ponieważ prowadzą do niewłaściwego wydawania publicznych pieniędzy, co w efekcie szkodzi całemu społeczeństwu. Tego typu porozumienia zakłócają działanie systemu zamówień publicznych, uniemożliwiając osiągnięcie celu przetargu, jakim jest wybór najlepszej oferty w ramach uczciwej konkurencji” - przekazał UOKiK.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł - poinformowano w komunikacie.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Złoto Glapińskiego. W NBP jest 427,2 ton kruszcu

Kolejny producent maszyn wynosi się z Polski

KRUS: Zmiany w składkach dla rolników

»»Terror pseudoaktywistów w Warszawie. Blokują ulice i śmieją się w twarz - oglądaj na antenie telewizji wpolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych