Podejrzewali to muzycy. UOKiK ukarał Yamahę!
Zwłaszcza pianiści od dawna dziwili się kilku rzeczom. Jedna, to czemu w tak wielu sklepach sprzedawcy polecają instrumenty Casio - tu podejrzewając nawet specjalny program lojalnościowy dla sprzedawców. Druga, to czemu instrumenty Yamaha były tak drogie. Tymczasem uderzenie właśnie spadło na polskich przedstawicieli firmy Yamaha. Okazuje się od 13 lat klienci przepłacali za instrumenty tej firmy przez zmowę cenową. Decyzją prezesa UOKiK właśnie nałożono na firmę pół miliona złotych kary za zawyżone ceny sprzętu muzycznego Yamaha
Spółka Yamaha Music Europe przez 13 lat ustalała z dystrybutorami minimalne ceny odsprzedaży sprzętu muzycznego w sklepach internetowych w Polsce - informuje w czwartek UOKiK. - Sankcja byłaby dużo wyższa, jednak przedsiębiorca współpracował z Urzędem w ramach programu leniency i dobrowolnie poddał się karze finansowej - czytamy w komunikacie.
Yamaha Music Europe jest producentem sprzętu muzycznego sprzedawanego pod markami Yamaha, Line 6 oraz Steinberg, który wprowadza do obrotu m.in. na terytorium Polski. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny stwierdził, że przedsiębiorca ten ustalał minimalne ceny, po których jego produkty miały być sprzedawane przez dystrybutorów w sklepach internetowych. Począwszy od 2004 r. spółka ustalała ceny stosując określony wzór matematyczny, następnie wyznacznikiem cen minimalnych był dostępny w internecie cennik. Ponadto, przedstawiciele Yamaha Music Europe wyznaczali bezpośrednio sklepom internetowym minimalne ceny sprzedaży produktów.
Zgodnie z prawem przedsiębiorcy sprzedający produkty spółki Yamaha Music Europe powinni mieć dowolność w kształtowaniu cen, po których chcą oferować je konsumentom. Zmowa doprowadziła do sytuacji, w której konsumenci przez 13 lat przepłacali za sprzęt muzyczny w intrenecie. Yamaha nie tylko narzucała ceny, ale również monitorowała ich stosowanie, interweniując jeśli któryś z jej kontrahentów próbował sprzedawać sprzęt taniej – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Mało tego, sklepy mogły być karane za próbę sprzedaży po niższych cenach m.in. poprzez utratę przyznanych wcześniej przywilejów, np. preferencyjnych warunków handlowych. Również sami sprzedawcy obserwowali wzajemnie swoje działania i informowali Yamaha Music Europe, jeżeli któryś z nich sprzedawał produkty taniej.
W trakcie postępowania spółka Yamaha Music Europe złożyła wniosek o odstąpienie od wymierzenia kary lub jej obniżenie w ramach programu leniency. Program ten daje możliwość łagodniejszego potraktowania przez Prezesa UOKiK, a w niektórych przypadkach nawet całkowitego uniknięcia sankcji pieniężnej. Zwolnienie z kary finansowej może uzyskać podmiot, który m.in. jako pierwszy z uczestników antykonkurencyjnego porozumienia złożył wniosek do UOKiK, nie nakłaniał do udziału w zmowie innych przedsiębiorców oraz przedstawił dowody niezbędne do wszczęcia postępowania lub wydania decyzji. Yamaha nie mogła liczyć na całkowite zwolnienie z kary, ponieważ zgromadzony materiał dowodowy wykazał, że nakłaniała swoich partnerów handlowych do udziału w zmowie. Spółka uzyskała natomiast obniżkę kary o 50 proc., ponieważ współpracowała z UOKiK i przedstawiła ważne dowody na istnienie zmowy, które pomogły w wydaniu decyzji.
Przedsiębiorca uzyskał również dodatkowe obniżenie kary o 10 proc., ponieważ dobrowolnie poddał się karze. Korzyścią tego rozwiązania dla przedsiębiorcy jest obniżenie sankcji, zaś dla Urzędu umożliwia szybsze zakończenie sprawy.
Ostateczna kara dla Yamaha Music Europe wyniosła ponad pół miliona złotych (511 806,92 zł). Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu. Jeżeli jednak przedsiębiorca złoży odwołanie, wówczas straci obniżkę, którą uzyskał dzięki dobrowolnemu poddaniu się karze. Decyzja została wydana na podstawie przepisów polskich i unijnych, ponieważ praktyka miała wpływ na handel między państwami członkowskimi UE.
Praktyki producentów instrumentów muzycznych, w tym Yamaha Music Europe, są również pod lupą urzędów antymonopolowych w innych krajach. W 2020 r. organy antymonopolowe z Austrii i Wielkiej Brytanii również wydały decyzje dotyczące ustalania w niedozwolony sposób cen odsprzedaży sprzętu muzycznego.
To nie pierwsza decyzja Prezesa UOKiK dotycząca rynku instrumentów muzycznych. W grudniu 2011 r. UOKiK uznał, że spółka Roland Polska ustalała z dystrybutorami minimalne ceny odsprzedaży swoich produktów w Internecie. Na przedsiębiorcę została nałożona kara w wysokości ponad 216 tys. zł. Decyzję potwierdziły sądy kolejnych instancji.
Przedsiębiorców i menadżerów zainteresowanych programem łagodzenia kar UOKiK zaprasza do kontaktu pod numerem telefonu 22 55 60 555, pod którym prawnicy UOKiK odpowiadają na wszystkie pytania dotyczące wniosków leniency, również anonimowe.
Urząd prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów
Wejdź na https://konkurencja.uokik.gov.pl/sygnalista/ i skorzystaj z prostego formularza. Zastosowany system gwarantuje całkowitą anonimowość, także wobec urzędu.
Prezes Urzędu przypomina również, że kto poniósł szkodę wskutek naruszenia prawa konkurencji może złożyć do sądu cywilnego pozew przeciwko każdemu z podmiotów, który złamał prawo. Przykładowo, konsumenci, którzy kupili sprzęt muzyczny w internecie i ponieśli szkodę wskutek naruszenia przepisów przez Yamaha Music Europe, mogą domagać się zwrotu części pieniędzy na drodze sądowej.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Yamaha ostrzega: Nie uciekajcie w futerałach
CZYTAJ TEŻ: Jak brzmi koronawirus? Posłuchaj nagrania!
CZYTAJ TEŻ: Będzie 30 tys. zakażeń dziennie? Szef MZ: stabilizacja nastąpi
CZYTAJ TEŻ: Wielkie koszty zajęć pozalekcyjnych